Jesteście naszą nadzieją, światełkiem w tunelu! Bez WAS nie PRZETRWAMY!!

10 dni do końca
Wsparło 614 osób
28 340 zł (40,48%)
Brakuje jeszcze 41 660 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 14 Marca 2024

Zakończenie: 30 Maja 2024

Godzina: 04:03

13 Maja 2024, 23:40
Prosimy o wsparcie!

Dziękujemy Wam serdecznie za nieustające wsparcie naszej fundacji i pamięć o naszych podopiecznych. 

Choć chcielibyśmy podzielić się z Wami pozytywnymi nowinami, to niestety musimy przyznać, że nasza sytuacja pozostaje niezmieniona. Nadal musimy  zmagać się z zaległościami i bieżącymi wydatkami, które nas nieustannie przytłaczają.

Jesteśmy załamani, bo w tym miesiącu czekają nas kolejne ogromne wydatki min. wizyta psiego staruszka w klinice i badanie wzroku,  zabiegi sanacji i usunięcie pozostałych zębów u naszej ukochanej staruszki Żabci i  psiego dziadka Murzynka. Dodatkowo, pięć wiejskich kotek czeka na sterylizację. Do tego wszystkiego dochodzą stałe miesięczne wydatki związane z utrzymaniem naszych pięćdziesięciu podopiecznych.

Zastanawiamy się, jak poradzić sobie z tymi wydatkami, gdy stan naszego konta nie napawa optymizmem.  Jesteśmy w dramatycznej sytuacji finansowej. Jest tak źle, że boimy się myśleć, co się stanie, gdy zabraknie pieniędzy na dalszą pomoc.

Mimo to, nie jesteśmy obojętni na los skrzywdzonych zwierząt. w ostatnim czasie pod naszą opiekę przyjeliśmy kolejnego psiego biedaka. Ślepy, zaniedbany staruszek  został uwolniony z krowiego łańcucha i dostał szansę na nowe lepsze życie, którego dotychczas nie znał. Do grona podopiecznych dołączyła też porzucona przez miastowych domowa kotka, która zupełnie nie radziła sobie na wolności, wśród wiejskich kotów.

Razem z naszymi podopiecznymi prosimy nie zostawiajcie nas samych w tych trudnych chwilach. Wasze wsparcie jest dla nas nieocenione, pozwoli nam przetrwać ten ciężki czas !

Stało się najgorsze - Nie mamy już za co pomagać! Z każdym mijającym tygodniem nasza sytuacja stawała się coraz trudniejsza, teraz jesteśmy już na samym skraju przepaści... Nigdy nie było tak źle, abyśmy nie mogli uzbierać chociażby na pokrycie kosztów leczenia... Drżymy na myśl o tym, co przyniesie jutro. Bez Waszego wsparcia, nie będziemy w stanie dalej POMAGAĆ!

Ratujemy te najbardziej chore i najbardziej potrzebujące. Bez względu na ich stan zdrowia, wiek czy charakter znajdują u nas pomoc. Lękliwe, nieufne, skrzywdzone przez człowieka - to dla takich zwierzaków jesteśmy ostatnią deską ratunku, nadzieją na nowe lepsze życie...  Zapewniamy im całodobową opiekę, leczenie, profilaktykę, bezpieczeństwo, a przede wszystkim bezwarunkową miłość...

Większość naszych podopiecznych to schorowane staruszki, które wymagają nieustannej opieki weterynaryjnej, specjalnie dostosowanej diety, regularnego podawania suplementów, niezbędnych leków ratujących życie oraz profesjonalnej rehabilitacji, aby zapewnić im jak najwyższą jakość życia. To ogromne koszty...

Tylko Dzięki Waszemu wsparciu jesteśmy w stanie zagwarantować im wszystko, czego potrzebują - leczenie,opiekę, wyżywienie, socjalizację i szansę na nowe życie w harmonii z ludźmi i innymi zwierzętami. To wymaga ogromnego nakładu czasu, cierpliwości i finansów, ale każde uratowane życie jest tego warte, bowiem nasi podopieczni zasługują na taką samą pomoc, jaką otrzymują zwierzęta żyjące bezpiecznie w swoich kochających domach...

Jesteśmy bezsilni i bezradni!  Przed nami kolejne niezbędne duże wydatki... Wyjazdy do lecznic, badania kontrolne, zakup leków na kolejny miesiąc dla psich staruszków, bez których nie mogą funkcjonować. przegląd dentystyczny u psiokocich dziadków, a do tego kolejne pilne sterylizację,

Musimy też zabezpieczyć zwierzaki w jedzenie zakupić specjalistyczną, dobrej jakości karmę dla psów i kotów, zapewnić im bezpieczne schronienie, a przede wszystkim posiadać środki na leczenie, na opłacenie faktur oraz na bieżącą działalność.

Każdego dnia borykamy się z ogromnymi trudnościami w pozyskiwaniu środków potrzebnych do prowadzenia naszej działalności i zapewnienia opieki naszym podopiecznym. Coraz trudniej przeżyć od miesiąca do miesiąca, nie rezygnując z tak wysokiego standardu pomocy, jaką niesiemy. 

Nieustające podwyżki cen specjalistycznej karmy, leków, a także usług weterynaryjnych sprawiają, że nasze zasoby finansowe są na wyczerpaniu. Z każdym dniem stos faktur rośnie, a my stajemy przed ryzykiem zamknięcia fundacji z powodu utraty płynności.

Jesteśmy niewielką organizacją, nie otrzymujemy żadnego wsparcia finansowego od gmin, czy innych instytucji. Pomagamy i ratujemy tylko dzięki Waszej pomocy!

Zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie. Każda złotówka pomoże nam dalej pomagać i zapewnić naszym podopiecznym godne warunki do życia!

Jesteście naszą nadzieją, światełkiem w tunelu! Bez WAS nie PRZETRWAMY!!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
303 zakończone zbiórki
10 dni do końca
Wsparło 614 osób
28 340 zł (40,48%)
Brakuje jeszcze 41 660 zł
Adopcje