Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jak sobie wyobrażacie ratowanie jeżowych osesków? Oczęta jak czarne guziczki, pysie ssące smoczki, masowanie brzuszków, zielone kupki w miękkich kocykach?
No trochę tak. Ale też...
Maluchy tak wygłodzone, że jadły ziemię.
Wyschnięte, odwodnione ciałka.
Zapadnięte brzuszki i kacheksja.
Zapalenie jelit i zatrucia tak poważne, że niszczą wątrobę i układ nerwowy.
Niedobory, odwapnienie kośćca.
Niewydolność nerek.
Wypadnięte odbytnice.
Urwane nóżki.
Złamane kręgosłupy, miednice, łapki.
Urazy nosków.
Dziury w ciele od psich zębów.
Jaja i larwy much w uszach, jamie ustnej, ranach.
Krew, dużo krwi.
Jeżowe dzieci często trafiają do nas w ciężkim stanie. Robimy, co w naszej mocy, by przeżyły. Nie inaczej było w tym roku!
Już szósty miesiąc - od kwietnia - zmagamy się ze stawianiem maluchów na nogi.
Dzięki Waszym wpłatom udało nam się już:
- zakupić zapas preparatu mlekozastępczego, który starczył na 4 miesiące odkarmiania,
- zakupić inkubatorek, który uratował wiele maluszków
- wypuścić na wolność ponad 50 jeży-mlodzieży!
Przed nami jesień, a to oznacza... jesienne sierotki. Powoli trafiają do nas maluchy, które nie zdążą nabrać odpowiedniej masy przed zimą, a zarazem jeżyki z poważnymi niedoborami, które już zaraz skutkować będą chorobami... Będziemy musieli zmierzyć się z Metabolic Bone Disease, zapaleniem płuc, pasożytami i innymi historiami.
Bez Waszej pomocy ratowanie jeży nie będzie miało sensu.
Jesteście z nami?
Zaczęło się 🙈 Pierwsze kolczaste żelki, czyli osierocone jeżowe maluszki, trafiają już do nas. To jakiś miesiąc wcześniej niż zwykle... 😶
Te cztery oseski straciły matkę - jak to zwykle bywa - z winy człowieka. Przerażone i głodne wyszły z gniazda, pełzając nieporadnie i tuląc się do siebie w poszukiwaniu ciepła. Teraz mają już tylko siebie... No i swoją prywatną, ekostrażową opiekunkę - bo całe szczęście zostały zabezpieczone i przywiezione do Ekostraży.
No to oczy na zapałki, budzik ustawiony, na co trzy godziny i lecimy z tym ratowaniem! Rozrabianie preparatu mlekozastępczego, suple, masowanie brzuszków, odsikiwanie, karmienie, sprawdzanie kupek i kontrola warunków w inkubatorku... Uda się? 🥺
Najbliższe miesiące to dla nas szczyt jeżowego sezonu. Codziennie trafiają do nas jeże zmasakrowane przez auta, kosiarki, pogryzione przez psy. Od teraz będziemy walczyć też, jak co roku, o życie osesków... Błagamy, wesprzyj ratowanie jeżowych dzieci!
Z uzbieranych środków na tej zbiórce zakupimy:
- preparat mlekozastępczy i sprzęt do odkarmiania
- nowy inkubatorek Vetario T30 (koszt: 1800 zł)
- kocyki, podkłady i transporterki
Ładuję...