Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kolejny raz dziękujemy Wam za pomoc! Interwencja nie należała do łatwych - odebranie tak dużej ilości zwierząt i brak początkowej współpracy ze strony właścicieli, niestety utrudniała działania.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Wszystkie zwierzęta zostały otoczone opieką weterynaryjną.
Większość z nich znalazła też nowe domy. Jeden z psiaków pojechał do Irlandii, a drugiego zawieźliśmy do fantastycznej rodziny w Holandii. I jeszcze Grzebyk - też wyjechał z Polski - zamieszkał w Niemczech. Pozostałe psiaki zamieszkały w Polsce.
Kontrast ich nowego życia z tym minionym, zauważy chyba każdy.
Tak jest teraz:
Tak było:
Tak jest teraz:
Tak było:
Tak jest:
Tak było:
12 psów - część na łańcuchach, część w wiacie obok krów. Do jedzenia dostają zlewki. Biegają też koty - żaden nie ma wykonanej sterylizacji. Suczki podczas cieczek zamykane są na strychu.
Jeden pies uwiązany do traktora. Kuli się na widok uniesionej ręki. Śpi na ziemi jak pozostałe 11 psów. Jak te maleństwa przeżyły tyle zim? Jedna z zabranych przez nas suczek według lekarza weterynarii ma odmrożone uszy (ubytki sierści).
Gospodarstwem opiekuje się starsze małżeństwo. Skąd tyle psów? Pierw opowiadają, że inni podrzucali, a część wnuczka przyniosła. Możemy je zabrać i znaleźć im nowe domy. Kolejnym razem mówią, że to są psy ich syna i nie oddadzą. Za nic nie chcą poprawić psom warunków.
"Im tak jest dobrze" – słyszymy. Na pewno?
Nikt tych psów nie wpuści do domu, muszą pilnować gospodarstwa przed złodziejami. Łańcuchy dostają te, które uciekają. Pies dla wielu to wciąż alarm, bo jak miałyby obronić gospodarstwo takie maleństwa? Stary psiak, który ciągnie powoli łapy? Drobna suczka w typie chihuauhy? Nie mają szczepień, nie mają książeczek… Brak jakichkolwiek historii leczenia. Przed nami kolejne wyzwanie, którego nie uda się podjąć bez Waszej pomocy - ratunek dla 12 psów i kilku kotów.
Na ten moment zabraliśmy dwie suczki i jedną kotkę w zaawansowanej ciąży. Wszystkie psy i koty wymagają sterylizacji i szczepień. To koszt ok. 4500 zł. U jednej z suczek podczas wizyty u weterynarza stwierdzono szmery w sercu i wyłysienia na uszach z powodu odmrożenia. Suczka za kilka dni zostanie poddana badaniu EKG serca. Miesięczny pobyt psa w hoteliku to koszt ok. 450 zł. 12 psów w hoteliku to koszt 4500 zł. Nie oszukujmy się, większość z nich spędzi w nim więcej czasu niż jeden miesiąc. Starsze zapewne całe życie.
Bez Was sobie nie poradzimy. Nie zmienimy ich życia. Nie zapewnimy schronienia i opieki weterynaryjnej. Jeśli uda nam się przekonać opiekunów do poprawy warunków, wtedy pomożemy stworzyć najlepsze warunki dla psiaków u boku ich opiekunów. Niestety, na razie nie zapowiada się, że nawiążemy nic porozumienia.
Jest dopiero wiosna. Ale my patrząc na te psiaki myślimy o zimie. Nie chcemy, by kolejną spędziły na dworze, bez ciepłego schronienia przed mrozami. Prosimy Was o pomoc. I dziękujemy.
Ładuję...