Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani rezultat jest w aktualizacji zbiórki.
Zobaczcie sami :)
Maluch stał się konikiem domowym :)
Kochani prosimy Was o pomoc
Kochani dziękujemy z całego serca. Ogierek właśnie wyrusza do swojego nowego domku.
Nie wie gdzie jeszcze jedzie ale my wiemy że za niedługo spotka się z innymi szczęściarzami.
Czeka go droga około 12 godzin podróży. Trzymajcie kciuki bo malutki na pewno się boi.
Na stronie Fundacyjnej pod jego postem z wyjazdu wybieramy dla Niego imię
Chcemy aby w chwili przyjazdu nie był już bezimiennym ogierkiem.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy.
Zbiórkę przedłużamy bo musimy malucha przebadać zaszczepić odrobaczyć wykastrować i wyrobić dokumenty.
Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękujemy.
Kochani brakuje 1100 zł abyśmy mogli go w dniu jutrzejszym zabrać.
Na wykastrowanie i wyrobienie dokumentu mamy więcej czasu ale na jego wykup nie. Brakuje nam jeszcze... Prosimy Was
Kochani rozmawiałam z handlarzem
Dał nam dodatkowe 4 dni. Na wykup ogierka już mamy ♥️♥️♥️ w chwili zaksięgowania środków na rachunku fundacji od razu wykonamy przelew i załączamy do zbiórki.
Kochani zbieramy na transport jest bardzo duża odległość do przewozu maluszka do domku adopcyjnego. Prosimy Was o pomoc w opłaceniu transportu. Transport bez zapłaty nie wyjedzie po ogierka. Bardzo Was prosimy i ogromnie dziękujemy za pomoc.
Mam 20 lat. Jestem ogierem.
Nie wiemy, z jakiego powodu trafił do handlarza. Być może maskotka się znudziła. Mirella - nasza znajoma przy wykupie starszej klaczy zobaczyła oto tego szkraba. Stojącego wśród innych koni.
Nasza znajoma Ania znalazła mu domek. Ale aby do niego pojechał, musimy zapłacić handlarzowi 1500 zł za jego życie, transport na pomorze 2400 zł i kastracja 800 zł. Wyrobienie paszportu (koń go nie posiada ok. 340 zł). Szczepienia baza x 3 szczepionki 240 zł plus odrobaczenie 90 zł.
Nie zbieramy na jego utrzymanie, gdyż cały koszt utrzymania oraz ewentualnego leczenia gdy będzie potrzebny (handlarz mówi, że konik zdrowy, ale...) pokrywa już domek adopcyjny. Z góry dziękujemy za wsparcie!
Ładuję...