Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ból i cierpienie... ich zadawanie zwierzakom lub dopuszczanie do ich zadawania są właśnie tym, co kryje się pod pojęciem znęcania się. Wciąż masowo do niego dochodzi, wciąż panuje ciche przyzwolenie na nie, a przecież zarówno człowiek, jak i zwierzę odczuwają ból i cierpienie tak samo...
Odebraliśmy i uratowaliśmy już wiele psiaków. Tych, które według niektórych, niekiedy także organów ścigania, nie zasłużyły na ratunek. Na szczęście według nas każde zwierzę zasługuje na to, aby je uratować, jeśli cierpi. Powiemy może nieskromnie, za to uczciwie, że najczęściej dzięki nam, organizacjom, nie organom ścigania, zwierzęta otrzymują pomoc. Jeszcze Polska dla zwierząt nie zginęła, póki my żyjemy i walczymy. Walczymy o życie zwierzaków, o ich zdrowie, o ich dobrostan, aż wreszcie o sprawiedliwość dla nich.
Jako Fundacja Psa Karmela w 2023 roku wiele razy zmierzyliśmy się z naprawdę ciężkimi przypadkami, takimi jak:
- psiak z poderżniętym gardłem
- psiak przywiązany i ciągnięty przez pojazd
- suczka całkowicie zdeformowana, z powykręcanymi kończynami
- pies bez pomocy przez kilka dni po wypadku
- suczka z nowotworem wielkości piłki
- nawet wykopywanie zwłok...
Również bieżący rok obfituje w ciężkie sytuacje. Przykłady:
- wychudzona suczka z ranami tłuczonymi na całym pyszczku
- ciężko chora na babeszjozę Joni
- amstaff z ranami na głowie i ciele
- poważnie chora suczka żyjąca nawet w krzakach, nawet bez zwykłej budy
- akita Yuki, który trafił do nas w stanie skrajnej kacheksji; w stanie, kiedy organizm trawi już swój własny organizm
- staruszek gryziony przez innego psa w gminnej przechowalni.
To tylko niektóre przykładowe sytuacje z tego, z czym spotykamy się na co dzień. Ostatnio musieliśmy nieco zwolnić ze względu na fundusze. Cały czas również zbieramy środki i powoli tworzymy nasz dom i hospicjum dla psów. Jednak nieuchronnie zbliżamy się do sytuacji, w której będziemy zmuszeni powiedzieć sobie oraz - co gorsze - zwierzakom "STOP". Ale my nie chcemy się zatrzymywać! Przeciwnie, chcemy wrócić do pełnego ratowania zwierzaków. W kolejce do uratowania czekają wciąż zgłoszone do nas zwierzaki.
Niestety... do tego potrzebne są środki finansowe. Każdy, kto ma chociaż jednego psiaka, wie ile potrzeba na niego pieniędzy. W naszych, ciężkich przypadkach są to znacznie większe kwoty. Koszt miesięcznego funkcjonowania naszej organizacji często wynosi nawet wiele tysięcy złotych. Sprawy nie ułatwia to, że jesteśmy małą fundacją bez tzw. zasięgów. Dlatego bardzo serdecznie prosimy Was - ludzi o pięknych sercach - o pomoc dla naszej organizacji, abyśmy mogli dalej razem ratować zwierzaki w tym roku i mamy nadzieję, że w kolejnych latach.
Za każdą pomoc jesteśmy bardzo wdzięczni.
Pozdrawiamy i dziękujemy,
Fundacja Psa Karmela
Ładuję...