Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani nasi, mamy dobre i złe wieści.
Oto, zaczynając od najgorszych, najstarszy kocur Bonifac niestety zmarł kilka miesięcy po zabraniu go przez wolontariuszkę. Po leczeniu w lecznicy, trafił do domu tymczasowego. Bonifac miał podejrzenie chłoniaka, ale nic nie zapowiadało, że jego stan szybko i mocno się pogorszy. Bonifacy zachorował na żółtaczkę. Udało się i z tego go wyratować. Niestety krótko później zaczął odmawiać jedzenia i niknął w oczał. Osatetcznie nowowtór wygrał tę walkę. Pozwoliliśmy odejśc staruszkowi Bonifacowi; nie doczekał nowego domu :(
Natka po leczeniu trafiła do dt, gdzie bardzo długo się otwierała na warunki domowe. Szczęściem po jakimś czasie trafiła do nowego domu stałego z możliwością wychodzenia, a tam świetnie odnalazła się w kocim stadzie i wiedzie życie szczęśliwej, ropieszczanej pupilki!
Nitka po leczeniu trafiła do Zielonego dt. Przebywała w lecznicy najdłużej. Jej zmainy na skórze były bardzo poważne. Nitka nadal czeka na dom!
Leczenie całej 3-ki pochłonęło ogromne koszty. Niestety zbiórka nie pokryła ich w całości! Znowu Zielone dt zostało z długiem. Jak jednak nie pomóc, skoro jest taka potrójna potrzeba! Kochani, wszystkie te cegiełki do lepszego życia są Waszym dziełem. Dziękujemy za Waszą pomoc finansową!
Dług niestety nie maleje czekając na zapłatę, szczęśćiem też nie rośnie. Musimy uzbierać całą kwotę, aby móc pokryć koszty leczenia zabranych zwierzaków. W międzyczasie dom, w którym mieszkały koty spłonął.
Wolontariuszka prowadząca Zielone domy tymczasowe w ramach PKDT od kilku lat pomaga kotom, które przybłąkały się do starszego Pana w rozpadającym się domu na wsi. Koty miały jedzenie i opiekę weterynarza. Z dużego stada została tylko czwórka. Cześć zwierząt została wyadoptowana, cześć odeszła...
Od kwietnia wolontariuszka nie zaglądała do kotów. Zwierzaki dostały zapas suchej karmy na dłużej. Ostatnio jednak sytuacja zaczęła być niepokojąca. Koty nie były widywane na podwórzu. W efekcie wizyty wolontariuszki 3 koty musiały pilnie trafić do lecznicy; konieczna była interwencja weterynaryjna. Kolorowa Natka ma infekcje kociego kataru, anemię i żeby do usunięcia. Kotka mocno schudła.
Biało-czarny leciwy Bonifac podobnie.
Trzecia kotka - Nitka - fatalny stan skory.
Koty nie mogą wrócić do starszego Pana. Warunki mieszkaniowe i jego sytuacja prawna i materialna sprawiają, że za chwile i on sam straci dach nad głową. Ich stan zdrowia tez pozostawia wiele do życzenia. Starszy Pan nie jest w stanie o nie zadbać. Czwartego kota jeszcze nie zabraliśmy, ponieważ nie mieliśmy już miejsca, a on sam był w dobrej kondycji.
Bardzo Was prosimy o pomoc finansowa w leczeniu tej trójki. To będą duże koszty! W perspektywie potrzebne będą nowe domy stałe! To przemiłe, oswojone zwierzaki. Zielone domy tymczasowe PKDT mają obecnie bardzo dużo zwierząt na pokładzie. Te biedaki to kolejna praca i obciążenie
Ładuję...