Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie. Z Bębenkiem już lepiej. Jego leczenie będzie wynosiło około 800zl miesięcznie, mam nadzieję, że damy radę :)
Błagamy o pomoc! Tego psa zobaczyliśmy przypadkiem przejeżdżając przez jedną z wsi. A jeszcze rano zdążyłam powiedzieć ze na naszym koncie zostało 300 zł po zapłaceniu wszystkich faktur... Jesteśmy spłukani. Nie stać nas na kolejnego psa. Jednak życie samo pisze scenariusz.
Nie mogłam go nie zabrać. Nie mogłam go tam zostawić. Pies nie miał siły iść chodnikiem, co chwilę się pokładał. Wyglądał jakby był w zaawansowanej ciąży. Zatrzymaliśmy się, wezwaliśmy policję, bo podobno pies ma właścicielkę, która jest niezrównoważona psychicznie. Z pomocą policji zabieramy tego wygłodzonego psa z ogromnym brzuchem i stadem pcheł, które pastwiły się stadami na jego osłabionym ciele, do weterynarza. Okazało się, że to pies, samiec, który oczywiście nie jest w ciąży, ale ma w sobie jakiś płyn! Weterynarz spuszcza prawie 3 LITRY czerwonego płynu, który następnie zostaje zabrany do badania. Pobrano również krew do badania. Odpchlono biedaka - pchły skaczą już nawet po nas i całym gabinecie. Ale mamy następny problem - weterynarz słyszy silne szmery i stwierdza arytmię.
Pies ma około 7/8 lat, a jego serce jest jak u staruszka. Nie wiemy, co będzie dalej, ale na pewno będziemy walczyć. Błagamy pomóżcie Bębenkowi, jego leczenie będzie długie i kosztowne. Nie damy rady bez waszej pomocy. Błagamy, przecież nie mogliśmy go tam zostawić ?
Ładuję...