Ledwo otworzyły oczka, a już cierpią 💔

Kochani to jest DRAMAT! Aktualnie mamy 53 koty.  Większość wymaga leczenia 💔

Wczoraj trafiły do nas 4 maluchy z działek, na których się urodziły. Czemu wcześniej nikt nie zadzwonił, nie rozumiemy.

Maluchy mają ok.4 tyg. W większości nie będą widzieć na oczka - mają wrzody na oczkach, przepukliny, zapadnięte gałki ocznej i trzecie powieki że zrostami, koci katar z połączeniem kalcivirozy. Do tego anemią. Pchły i kleszcze garściami można zdejmować. 

Ilość z jednego malucha

Maluchy są na specjalnej diecie. Mają wdrożone intensywne leczenie. Kropimy, smarujemy i przecieramy oczka jak najczęściej się da. Nawadniane są 3 razy dziennie. Mata grzewcza 24 h włączona. 

Są trzy kocurki i jedna kotka. Dziewczynce wyskakują przy chodzeniu bioderka. Mamy nadzieję, że to tylko z powodów niedoborów.

 Waga tych maluszków jest tragiczna. Najmniejszy waży 200 g, 230 g,300 g i 330 g...

Błagamy o wsparcie w uratowaniu oczek.