Padaczka czy coś więcej?

Kochani, nasze maluchy z lisiej nory dotarły do Sochaczewskiego Szczeniaczkowa, ale niestety sytuacja jest poważniejsza, niż mogłoby się wydawać.

Jeden z nich przeszedł napad padaczkowy, co przeraziło nas wszystkich. Teraz nie wiemy, czy tylko ten jeden szczeniak jest w takim stanie, czy może reszta miotu również będzie miała podobne problemy… Musimy natychmiast wprowadzić szeroką diagnostykę, by ustalić, z czym walczymy. Pasożyty? Problemy neurologiczne? A może coś jeszcze gorszego? Czasu jest mało, a zagrożenie dla tych maleństw ogromne. Musimy działać szybko, żeby dać im szansę na życie.

Prosimy Was o wsparcie! Koszty badań, leczenia i opieki rosną z każdym dniem, a my chcemy zrobić wszystko, by ratować te bezbronne istoty. Pomóżcie nam walczyć o ich zdrowie – każda wpłata ma znaczenie!