Mama i jej maleństwa

W zeszłym tygodniu o pomoc zwrócił się do nas pewien Pan. Kiedy my potrzebowaliśmy w listopadzie pomocy, nie zawahał się, by nam pomóc. My dostarczaliśmy karmę dla Igi, a on pomagał karmić ją i maluszki.

Teraz my pomóżmy! Pan jest w trudnej sytuacji. Ma jednego pieska, a właściwie sunię. Są bardzo ze sobą zżyci. Niestety inny piesek, który biegał po wsi przeskoczył ogrodzenie i sunia zaszła w ciążę. Pana nie stać na kastrację. Na świat przyszło 9 maleńkich żyć.

Zgodziliśmy się, by Panu pomóc! Nie mogliśmy przejść obojętnie.

Maluchy czekają po 3 szczepienia jak i odrobaczenia. Koszt jednego wynosi 60 zł. Mamusi badania i kastracja.

Żeby sunia mogła wykarmić swoje dzieci, musi być karmiona w odpowiednich ilościach. A karma wcale tania nie jest. Maleństwa będą do adopcji za 5/6 tygodni.

Jednak ze względu na ilość już dziś rozpoczynamy szukanie im domków. Obowiązuje procedura adopcyjna. Prosimy o wsparcie. Dla całej rodzinki.