Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Koty to nasza pasja a pomaganie im jest naszą misją.
Niestety ta pasja drogo nas kosztuje. Zarówno emocjonalnie jak i finansowo. Jedna z naszych wolontariuszek jakiś czas temu użyła wspaniałego hasła idealnie nas opisującego.
Małe Stowarzyszenie Wielkie Marzenie
Dokładnie tak jest - jesteśmy malutką organizacją z małymi zasobami, mająca duże marzenia dotyczące ratowania zwierząt. Jednak to że jesteśmy małą jednostką nie zatrzymuje nas w ratowaniu i pomaganiu bardzo wielu kotom rocznie.
Początek roku był dla nas wyjątkowo ciężki i pracowity. Dołączyła do nas piątka kociąt. (Prima, Maxima, Oreo, Zosia i Monte) które wymagały w pełni ogarnięcia weterynaryjnego.
W najgorsze mrozy zostały również złapane dwa czarne kociaki z ostrym katarem, których pobyt w lecznicy na czas leczenia bardzo się rozciągnął.
Identycznie z długim pobytem w lecznicy było zarówno z Gieniem i Olbrachcikiem, którzy zostali odłowieni w połowie stycznia pod blokiem.
Walczyliśmy też o życie Felusia który niestety pomimo leczenia odszedł od nas nagle.
Mieliśmy również ciężką interwencje w konsekwencji której odebraliśmy dwie urocze kotki Lonę i Milkę. Przeszły one pełną profilaktykę w szpitaliku wraz z kastracjami.
Wszystko to zaowocowało bardzo wysokim rachunkiem w lecznicy w krótkim czasie.
Niestety w związku z okresem zimowym (mamy w kociarni ogrzewanie na prąd) rachunek za prąd w ciągu ostatnich dwóch miesięcy również zmiótł nas z powierzchni.
Ceny wszystkiego poszły w górę, oczywiście dotyczy to też karmy, żwirku a przede wszystkim usług weterynaryjnych. Jesteśmy bardzo pod grubą kreską, bo na minusie ponad - 10 000 zł. Nasz stan konta na dzień 1.03 też nie rozpieszcza.
Potrzebujemy bardzo Waszego wsparcia. Prosimy o udostępnianie i wpłaty nawet drobnych kwot które pozwolą nam się podnieść z sytuacji w której jesteśmy.
Ładuję...