Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Do targu w Skaryszewie zostało już mniej niż 2 tygodnie.
Jak co roku - będziemy tam.
Będziemy sprawdzali kondycje koni, ich dokumenty, samochody, jakimi będą przywożone.
I jak co roku będziemy mieli ze sobą przyczepy. By razem z nami wróciło choć kilka koni, które zasilą okoliczne spędy.
W poprzednich latach wspólnie z Wami uratowaliśmy 76 koni (bezpośrednio z Targu lub z okolicznych spędów). To ogromna liczba. One wszystkie żyją dzięki Wam. Zobacz je tutaj.
Prosimy, pomóżcie sprawić by do tej liczby dołączyły kolejne zwierzęta.
Jeśli chcesz i możesz - prosimy wesprzyj zbiórkę.
LICZY SIĘ KAŻDA ZŁOTÓWKA! KAŻDA ZŁOTÓWKA RATUJE ŻYCIE!
❤️ https://www.ratujemyzwierzaki.pl/skaryszew2020
❤️ SMS o treści TARG na 7412 / koszt zakupu tapety 4,92 zł z VAT
Za każdą pomoc w imieniu ocalonych koni i swoim bardzo Wam dziękujemy.
Jeśli chciałbyś wesprzeć nasze działania bezpośrednio na targu - zadzwoń 535 162 322
Skaryszew 2020 - Okoliczne spędy będą pełne koni na rzeź
Pierwszy raz w naszej 13-letniej działalności ogłaszamy ALARM dla zwierząt Centaurusa! I błagamy Was o pomoc... Każda godzina to większy dramat zwierząt u nas...
Przyjaciele, potrzebujemy Waszej pomocy! Centaurusowy Zwierzęcy Folwark bez Was sobie tym razem nie poradzi. Przez 13 lat staraliśmy się samodzielnie szukać paszy lub środków na nią, podobnie jak leków dla stada 400 koni i setek psów, kotów i zwierząt gospodarczych - nie robiliśmy zbiórek na ten cel - postawiliśmy sobie na punkt honoru mieć zawsze zapas żywności dla zwierząt i szukać funduszy na to prywatnie.
Ale teraz czujemy się bezsilni... Bela siana kiedyś kosztowała 70 zł, dziś 120 zł, bo siana brakuje w całym kraju. Straciliśmy nasz potężny zapas siana i słomy. Dziennie serwujemy 400 koniom 20-30 beli siana, koszta są niewyobrażalne, a straty nie do ogarnięcia przez nas. Straciliśmy siano za prawie 100 tys. zł. 3/4 zapasu słomy jest również stracone. Brak nam słów, aby opisać strach, jaki pierwszy raz zagościł w Centaurusie.
Mamy zupełnie zalane większość wybiegów dla koni, konie stacjonują w stajniach od kilku dni, a nieustannie pada i woda powoli wlewa się również do stajni. Boimy się, że za chwilę konie będą stały po brzuch w wodzie. Nie mamy gdzie ewakuować 400 koni...
Wybiegi musimy pilnie osuszyć, choćby jeden, aby móc wypuszczać konie rotacyjnie, zanim dojdzie do dramatu. Konieczna jest pilna melioracja...
Jakby tego było mało, woda wlewa się do największej stajni również przez dach - dwa dachy dzięki Waszej pomocy udało nam się zrobić, ale ten nad największą stajnią to koszt 300 tys zł - i ciągle to odkładaliśmy. A teraz nie możemy odkładać, bo woda leje się ścianami na strop przez dziurę w szczycie i liczne dziury w dachu, i za moment może runąć strop.
Błagamy, po prostu błagamy Was o pilną pomoc.
Ładuję...