Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Alfik został zabrany z gminnej orzechowalni, gdzie większość kotów umiera w ciągu kilku dni lub tygodni. Myśleliśmy, że daliśmy mu drugie życie, a pod naszą opieką będzie już tylko dobrze...
Wczoraj jednak jego stan zdrowia się nagle załamał. Kociak trafił do jednego weterynarza, potem do drugiego (już wieczorem), a wyniki krwi wskazały na silną anemię. W środku nowy wieźliśmy go na ostry dyżur do Rzeszowa.
Kociak potrzebuje transfuzji krwi, hospitalizacji i szerokiej diagnostyki. Prosimy Was o pomoc. Jesteśmy zrozpaczeni. Nasze oczko w głowie walczy o życie.
Ładuję...