Maleńki kotek i konieczność amputacji ogonka. Prosimy o pomoc!

Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w opłaceniu operacji kotka znalezionego na suwalskiej ulicy. Siedziała maleńka kruszynka i cichutko piszczała wystraszona.

Koteczek jak się okazało, miał oskórowany w połowie ogon i rana ta nie była świeża. Jedyne co można było zrobić to amputować ogonek i otoczyć koteczka opieką, co też zrobiliśmy.

Takich przypadków jak ten koteczek, mamy bardzo dużo i każdemu staramy się pomóc, aby nie cierpiał. Nam pozostaje do opłacenia faktura i szukanie domu, który zatroszczy się na zawsze.

Serdecznie dziękujemy za każdą podarowaną złotówkę.