Anastazja ma tylko tydzień! Błagam o POMOC dla niej!

Kochani, Anastazja to 23-letnia staruszka, jest już jej właścicielowi nie potrzebna, stała się problemem. Jedynym rozwiązaniem problemów, na jakie było go stać, to sprzedanie pracowitego, kochanego niegdyś konia handlarzowi... 

Może zrobił to z nadzieją, że znajdzie się osoba, która wykupi Anastazja i podaruje jej dobry dom. Niestety w przypadku starszych  koni, które trafiała w ręce handlarzy, tylko niewielka część z nich trafia w dobre ręce. Los większości jest bardzo smutny...

Niestety jej czas się zbliża, dostaliśmy tydzień czasu na jej ratunek, handlarz nie chciał w ogóle ze mną rozmawiać na jej temat, gdyż z góry stwierdził ze nie dam rady w tak krótkim czasie zebrać odpowiedniej kwoty, aby ja wykupić. Nigdy będąc u Handlarza nie myślę o poddaniu się! Tym razem tez zaryzykowałam, teraz wszystko zależy od was kochani. Czy uda się ja uratować? Liczę na to ze wspólnymi silami damy radę uratować ją od Rzeźnickiego haka.

Proszę, pomóżcie mi wykupić Anastazje. Mam dla niej dobry, sprawdzony dom, w którym czekają na nią kochający ludzie i końscy towarzysze. Anastazja bardzo lubi przebywać wśród koni, jest bardzo towarzyskim, grzecznym konikiem. Niegdyś woziła na swoim grzbiecie wiele dzieci.

Kwota zbiórki obejmuje wykup klaczy, transport oraz pierwsze badania weterynaryjne.

Mirella Wolniewicz