Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
ANDZIA ZE ZŁAMANYM KRĘGOSŁUPEM, O KTÓREJ JESZCZE NIEDAWNO ZAPOMNIAŁ ŚWIAT, DZISIAJ SZCZĘŚLIWA W NOWYM Domu ❤️❤️?
Andzia, obcenie Yenn, dwa tygodnie temu wyglądała jak kupka nieszczęścia.
Chodziła za ludźmi prosząc o pomoc.
Chowała się pod krzaczkiem, kiedy pdadał deszcz, wspominając zapewne, ze kiedys miała dom. Dlaczego i jak go straciła, pozostanie jej tajemnicą.
Najważniejsze, że do tej delikatnej szylkretki w końcu uśmiechnął się los.
Mimo swojego niezwykłego umaszczenia były obawy, że złamany kręgosłup, brak kawałka ogonka, nieco nieśmiały charakter zdyskredytują ją przed światem.
A jednak stało się inaczej
Historia Andzi Yenn przykuła uwagę Marcela, ktry postanowił wynagrodzić kotce jej dotychcasowe złe życie i zabrał do swojego domu.
Andzia Yenn ma koleżankę, Triss i z każdym dniem dystans pomiędzy nimi się skraca. Skraca szybciej, niż standardowo, co świadczy na pewno o dobranych charakterach kotek, ale i o podejściu ich właściciela.
Gratulujemy ?
Dziękujemy za cierliwość, serce i zrozumienie. To kolejny przykład na to, że o każde stwierzenie należy walczyć, nigdy nie przechodzić obojętnie, bo każde zasługuje na godne życie.
https://www.facebook.com/FundacjaKOTangens/videos/503297307101856/
Andzia to przepiękna, drobna szylkretka znaleziona przy giełdzie w Gdyni, kiedy ocierała się o każdego z przechodniów. Prosiła o pomoc.
Zabraliśmy ja do lecznicy do ostatniej wolnej klatki nie myśląc, z czego zapłacimy za jej pobyt, ewentualne leczenie i wzmocnienie. Od razu naszą uwagę przykuł ogonek kici, był zdecydowanie krótszy i dziwnie się układał. Po zrobieniu zdjęcia rtg okazało się, że Andzia ma niestety złamany kręgosłup u nasady i nie czuje ogonka. Najprawdopodobniej pies złapał ją za niego i urwał. Teraz weterynarze bacznie obserwują czy ten uraz nie ma dalszych konsekwencji w funkcjonowaniu Andzi.
Zbieramy na pokrycie kosztów badań, na odrobaczenie i na pobyt kici w kocim szpitaliku. Nie skreślajcie Andzi, prosimy...
Ładuję...