Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Apka została wyleczona i znalazła swoją kochającą opiekunkę. Dziękujemy za wsparcie.
Apka to kolejne psie nieszczęście na pokładzie Bezdomniaków. Według opisu osób, które ją zgłosiły do fundacji, pojawiła się w wakacje i pod koniec sierpnia prawdopodobnie została potrącona, od tamtej pory koczowała w okolicy zabudowań.
Apka została odłowiona przez jedną z naszych wolontariuszek. Nie była to łatwa sprawa, niestety Apka nie wykazywała zbyt wielkiego zaufania do człowieka.
Trafiła do nas cała przemoknięta, zakołtuniona, z masą dorodnych dredów, które zamieszkiwały kolonie tłustych pcheł. Wygłodniała, wychudzona i okrutnie przerażona, choć łagodna i spokojna. W szczęce nie ma siekaczy, bądź są ich resztki, prawdopodobnie jest to stary uraz po bliskim kontakcie z samochodem.
Apkę czeka operacja. Nadjeżdżający samochód spowodował więcej szkód, niż myśleliśmy. Dodatkowo ma złamaną kość kulszową oraz stare złamanie kości piszczelowej. Powoli zaczyna się wytwarzać staw rzekomy.
Bardzo prosimy Państwa o pomoc. Ta kruszyna dość już przeszła. Żyła w wielkim bólu. Nasze konto świeci pustkami. Potrzebujemy funduszy na operację dla niej.
[Aktualizacja 15.03.2018]
Niestety kość nie chciała się zarastać, a dodatkowo doszło do rozpuszczania części kości pod wpływem gwoździa śródszpikowego.
Apka kilka dni temu przeszła kolejny zabieg ortopedyczny, tym razem odłamy kości zespolone zostały inna metoda i mamy nadzieję, że uda się osiągnąć zrost kości.
Apka aktualnie jest w DT, gdzie poza Panią Martą, o jej powrót do zdrowia, martwią się dwa koty i jeden pieseł.
Wsparcie DT, czuła i troskliwa opieka Pani Marty oraz zwierzaków, nie wystarczy Apce do spłacenia długów jakie powstały w trakcie jej leczenia (koszty rosną cały czas, zabieg, wizyty kontrolne, kontrolne RTG...).
[Aktualizacja 26.01.2018]
A tak zmieniła się nasza malutka Apka :-) W dalszym ciągu prosimy o Państwa wsparcie i pomoc w spłaceniu leczenia naszej dzielnej dziewczynki.
Ładuję...