ARLO PRACOWAŁ W BRYCZCE, ZA LATA SŁUŻBY DOSTAŁ WYROK ŚMIERCI DZIŚ TERMIN SPŁATY, NIE MA SZANSY NA WYKUP!

Zbiórka zakończona
Wsparły 154 osoby
7 318 zł (50,46%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 8 Lipca 2024

Zakończenie: 23 Lipca 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
22 Lipca 2024, 07:55
PILNE! ❗

Szanowni Państwo,
6800 zł brakuje, by spłacić życie Arlo. Tyle brakuje by ten wielki, poczciwy koń dostał życie. By nie pojechał na rzeź. Trwająca od dwóch tygodni zbiórka nie przyniosła efektu. Po wpłacie zaliczki handlarz opornie, ale zgodził się czekać aż do 22 lipca na resztę pieniędzy, ale zarzekałem się, że damy radę. Obiecywałem, że się uda i w terminie dostanie pieniądze. Niestety nie ma na to żadnej szansy. Nie ma możliwości, abyśmy w jeden dzień zebrali, aż tak dużą kwotę. Nie wiem, co będzie i jak ta historia się skończy. Powiedziałem już handlarzowi, że nie mam całości. Wrzeszczał, że go oszukałem. Prosiłem o więcej czasu, ale bez efektu. Powiedział, że jak się nie rozliczę w ustalonym terminie, on we wtorek zabiera Arlo do rzeźni.
Szansę na zebranie takiej kwoty są żadne. Niestety i szansa na to, że handlarz zechce dłużej czekać, też jest bliska zeru. Ja siadam zaraz do dalszego dzwonienia, do pisania maili, do proszenia o pomoc. I Was też proszę, pomóżcie. Ja wiem, że Arlo nie budzi litości, że takie konie nie zbierają na swój wykup, zawsze z tymi dużymi jest problem ze spłatą. Ale wiem też, że Arlo chce żyć. Tak jak Ty czy ja. On nie chce umierać, wiem to z całą pewnością.

Szanowni Państwo,
ile pieniędzy uda się zebrać tyle zawiozę handlarzowi i będę rozmawiał, starał się wynegocjować cokolwiek. Nie wiem, czy cokolwiek będę w stanie zrobić. I nie wiem jak będę żył, jeśli Arlo pojedzie na rzeź, bo nie damy rady?
Pokornie proszę i Was o ratunek dla Arlo, bardzo proszę.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Pokaż wszystkie aktualizacje

09 Lipca 2024, 08:35
Aktualizacja

Szanowni Państwo,

zaliczka za Arlo wpłacona, mamy czas na spłatę do 22 lipca. Bardzo proszę, pamiętajcie o nim! 

Szanowni Państwo, byłem u handlarza wpłacić zaliczkę za Daszę i jej synka. Arlo stał uwiązany na zewnątrz. Wielki i przerażony rozglądał się wkoło. Nie rżał.

Nie tupał nogą. Nie szarpał liny. Pogodzony z losem, który zgotował mu człowiek, czekał na wywóz do ubojni. Podszedłem do niego, zrobiłem zdjęcia. Pogłaskałem przez chwilę. Tylko tyle mogłem.

Panie, a co pan myśli? Że jak ludzi woził to mu się coś należy specjalnego? Wakacje albo emerytura? Kto ma za to płacić i po co? Nie bądź pan śmieszny. Co z tego, że w bryczce robił, teraz zbędny jest. Zobacz pan jakie te tylne nogi ma, spracowany, kręgosłup siada, komu i na co takie coś? Dobrze, że wielki i ciężki to swoje się za niego na rzeźni dostanie. Ponad 170 w kłębie, jak łeb zadrze to sznura założyć nie idzie. Na szczęście spokojny jak dziecko, bo jakby szalał to ciężko opanować takie wielkie bydle. Pokorny jest jak mało który. Wystarczy szarpnąć czy krzyknąć i już się trzęsie ze strachu taki szkolony. Gdyby zdrowy był to by inne pieniądze były za niego, ale i tak nie narzekam. Dobrze zarobię na nim, mięso w cenie teraz jest.

Szanowni Państwo, życie tego łagodnego olbrzyma kosztuje 13500 zł. Zapadł mi głęboko w serce ten wielki koń i cały weekend dzwoniłem po znajomych i rodzinie po ratunek dla Arlo. Udało się zebrać 2100 zł, ale handlarz chce 3500 zł zaliczki i chce ją dostać w poniedziałek. Bardzo Was proszę, pomóżcie zebrać brakujące pieniądze. Jeśli ją wpłacę, będą aż 2 tygodnie na dopłacenie reszty. Może zdarzy się cud. Może Arlo będzie żył.

Ja dobrze wiem, że tych próśb o pomoc jest dużo i ich zamieszczanie nie jest dla mnie łatwe, ale dla tych koni ta moja prośba do Was to ostatnia szansa na życie. Innej już nie mają. To konie ze skupu, to ostatni przystanek przed rzeźnią. Bardzo proszę o pomoc dla Arlo.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

O NAS

Działamy od 14 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Zatrudniamy tylko jednego pracownika do pomocy przy zwierzętach i  wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy. Nasz ośrodek jest otwarty dla odwiedzających.

Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl

Pomogli

Ładuję...

Organizator
4 aktualne zbiórki
421 zakończonych zbiórek
Wsparły 154 osoby
7 318 zł (50,46%)
Adopcje