Aron Pitbull prosi o szanse na naprawienie jego charakteru, który zniszczył inny "pan" ma minus na koncie.

Zbiórka zakończona
Wsparło 21 osób
585 zł (83,57%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 8 Maja 2020

Zakończenie: 7 Czerwca 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
12 Czerwca 2020, 19:58
Aron wraca.

Aron stracił dom tymczasowy. 

Pokaż wszystkie aktualizacje

09 Czerwca 2020, 09:41
Aron na koncie ma minus.

Zamówiliśmy kolejne dwa worki karmy dla Arona i opłaciliśmy kastracje w kwocie 270 zl.

Arona konto wyzerowało się a nawet jest na minusie. 

Czeka go wciąż nauka bo jest żywiołowym psem i nie potrafił nic. Bardzo proszę o pomoc.

Kolejna karma dwa worki koszt 329.60

16 Maja 2020, 10:32
Mamy worek karmy.

Witajcie dzięki waszej pomocy mamy już zakupiony worek karmy do bezpłatnego dt. 

Zamówiliśmy kolejne dwa worki karmy dla Arona i opłaciliśmy kastracje w kwocie 270 zl.

Arona konto wyzerowało się a nawet jest na minusie. 

Czeka go wciąż nauka bo jest żywiołowym psem i nie potrafił nic. Bardzo proszę o pomoc.

Kolejna karma dwa worki koszt 329.60 kastracja 270 zł 

Pit bull Aron chce walczyć o to, aby mógł dostać szanse na lepsze życie! Aron, to jakby nie patrzeć, Pittbull rozmnożony przez kogoś i sprzedany dla zysku... Jednak nie posiada papierów, czyli jest zwykłym psem w typie TTB.

Czy jego historia jest zbyt bolesna do czytania? Opiszemy wszystko w skrócie.

Został oddany do hotelu dla zwierząt niczym kilkunastomiesięczny szczeniak, jednak przez około 2 lata nie znalazł odpowiednich właścicieli, którzy go pokochali. Aron miał dom przez kilkanaście miesięcy, ale ten dom potrafił dobrze udawać i była w nim przemoc... Aron też ją odczuł 😑

Pojawiło się kolejne ogłoszenie z prośbą o adopcje, bo mimo krzywdy, jaką mu wyrządzono, wciąż tęsknił za pierwszymi właścicielami, ale niestety pobyt w tym domu został bardzo negatywnie zapisany w jego psychice. Aron musi zapomnieć i zrozumieć, że nie ma czego już się bać! Nasza wolontariuszka znalazła osoby, które pokażą mu, że jego lęk zostanie wypracowany i nikt go więcej nie skrzywdzi! Nie uderzy. Po odpowiednim czasie socjalizacji znajdzie dom na kanapie, żaden kojec, łańcuch i żaden szpan. Te psy nie są agresywne! To tylko mity, jednak łatwo skrzywdzić każdego kundelka...

Aron dostał miejsce u bardzo fajnej Pani, która zna się na rasie i pomoże mu. Prosi tylko i my również o datki na comiesięczne utrzymanie psa, czyli karma około 160 zł miesięcznie jak i opieka weterynaryjna.

PS Wszelakie środki, które zostaną uzbierane są tylko i wyłącznie dla Arona bądź dla kolejnych psów w typie TTB  Poznań. Aron jest pod skrzydłami TTB POZNAŃ.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
12 aktualnych zbiórek
195 zakończonych zbiórek
Wsparło 21 osób
585 zł (83,57%)
Adopcje