Artemis przez leniwe jelitka znowu ma problemy z brzuszkiem...

Artemis mając 3 miesiące, została potrącona na parkingu przed supermarketem w Mińsku Mazowieckim. Wskutek wypadku malutka miała połamaną miednicę, która niestety krzywo się zrosła. Od tamtego czasu minęło 7 lat nierównej walki o sprawność i normalne funkcjonowanie.

Artemis przeszła kilka operacji, miała również w narkozie podawany steryd. 

Ze względu na układ anatomiczny Artysia ma nawracające problemy z wypróżnianiem. Problem stanowi nie tylko krzywa miednica, ale również spowolniona perystaltyka jelit. Te 7 lat pozwoliło wypracować pewne schematy działania mające na celu umożliwienie jej jak najbardziej normalnego i komfortowego funkcjonowania. Niestety zdarzają się kryzysy, które wymagają wykonania kompleksowych badań i wdrożenia dodatkowych leków. 

I właśnie taki kryzys nas teraz dopadł... Artemis jest bardzo dzielna, mimo ogromnego zmęczenia znosi wszystkie nieprzyjemne zabiegi z pełnym zaufaniem, że robimy to, by jej pomóc. Za nami badania krwi i USG, mamy wdrożone leki. Artysia bardzo prosi o wsparcie w pokryciu kosztów!