Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za każdą wpłatę ♡♡♡
Długo się nie nacieszyła nowym domkiem :( Dzisiaj wieczorem wraca z adopcji...
Kochani! Nasza Azunia w końcu się doczekała i znalazła kochający domek! Zamieszkała w Szczecinie i tam też zostanie wysterylizowana, dlatego prosimy jeszcze o wsparcie. Koszty karmy i środków na odrobaczenia i odpchlenia dla całej rodzinki przerosły już dawno kwotę szacunkową do uzbierania. Sterylizacja to kolejne kilkaset złotych. PROSIMY pomóżcie nam jeszcze!
Dziewczynki rozjechały się do nowych domków, a mama Aza ma już umówioną sterylizację. Prosimy o wsparcie!
Jeszcze jakieś dwa tygodnie i dziewczyny będą gotowe do adopcji :)
We wtorek po południu do naszego psiego domu tymczasowego w Giżynie napisała Pani z gminy Nowogródek Pomorski z prośbą o pomoc. Jakaś kobieta znalazła pod lasem w Giżynie przy drodze S3 przywiązaną sunie jakimś sznurem do lub koło wiaduktu...
Jakim trzeba być potworem, żeby zostawić je w taki upał, na pastwę losu? Nigdy tego nie zrozumiemy, co kieruje takimi "ludźmi"? Bez chwili zastanowienia przyjęliśmy je pod swoją opiekę.
Sunia wraz z maluchami była bardzo wycieńczona i przegrzana. Nie wiemy jak długo ta biedna psia rodzinka prażyła się na samym słońcu bez wody... Te pieski miały niesamowite szczęście, bo zostały znalezione. Zastanawiamy się, ile takich psów szczęścia nie miało. To straszne... Jest tyle możliwości, a najlepszym jest sterylizacja, przed którą tak wiele ludzi jeszcze stroni. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że sunia jest bardzo młoda.
Ma może do 2 lat. Nazwaliśmy ją Aza. Mimo tak młodego wieku doświadczyła już wszystkich najgorszych wrażeń. Jest niesamowicie lękliwa, każdy ruch ręki w jej stronę powoduje u niej kulenie się, przewracanie na plecy, zamykanie oczu itd. Wiecie, co to oznacza? Nawet nie chce myśleć, ile ona już przeszła. Na dwór wychodzi tylko na 1m przed swój pokoik, bo tylko w nim czuje się bezpiecznie. Jest bardzo chuda, boi się też smyczy. O ilości robaków zewnętrznych i wewnętrznych nawet nie wspomnę, bo to był armagedon.
Aza jest wspaniałą mamą, wzorowo opiekuje się swoimi dziećmi, nie opuszcza ich na krok. Poza wymianą podkładów, narazie nie wtrącam się do opieki. Tak jak już wspominaliśmy, maluszki mają ok. 2 tygodni. To dwie dziewczynki. Za 6-7 tygodni będą szukać kochających domków. Nasza psia rodzinka obecnie czuje się świetnie!
Na co zbieramy?
- na dobrą jakościowo karmę mokrą dla mam karmiących oraz karmę junior,
- na podkłady (ilości niezliczone :))
- na sterylizację mamusi!
- na wizyty u weta (odrobaczenia, odpchlenia i szczepienia maluchów, przegląd, badania I szczepienia mamusi )
- na bravecto (dla mamy)
W imieniu psiej rodzinki prosimy o pomoc i wsparcie! Pokażmy im razem, że na nas ludzi można jeszcze liczyć!
https://fb.watch/6Nbl6C2c03/
Ładuję...