Maleńka psia babcia - bezlitośnie porzucona na stare lata

Stareńka sunia w boksie ogólnym w schronisku - taka, która powinna dumnie kroczyć za starszą Panią na osiedlu, a tymczasem niewyobrażalnie cierpi za kratami.

Najpierw szczerzyła na nas zęby, musiała być przerażona, szybko jednak zaczęła błagać całą sobą "ZABIERZ MNIE STĄD!". Udało nam się znaleźć dla babci dom tymczasowy - aprzemian je i śpi, odsypia ciężkie dni w schronisku. Niestety tam poznaliśmy skalę zaniedbań malutkiej suni. Ma dziwne, łyse placki na skórze, dużą nadwagę, dziwny guz na brzuchu - musimy ją dokładnie zbadać.

Może mieć problemy z tarczycą, wątrobą, a nawet poważnego guza. Ciągle ma biegunkę, więc potrzebuje dobrej karmy, na którą również zbieramy. Konieczna jest szeroka diagnostyka: krew o profilu geriatrycznym, badanie kału, USG, możliwe, że biopsja. Szereg drogich badań, by odkręcić lata gdy nikt się nią dobrze nie zajmował.

Pomóżcie nam pomóc tej staruszce, chociaż tyle możemy dla niej zrobić.