Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie dla Baffi. Po bardzo długim, wieloetapowym i systematycznym leczeniu udało się przywrócić Baffi sprawność i wyeliminować wreszcie z jej życia potworny ból. Zarówno leczenie ortopedyczne jak i okulistyczne zakonczone zostało sukcesem. W międzyczasie Baffi opiekowała się kolejnymi pokoleniami kociąt w różnym wieku, które pojawiały się w domu tymczasowym gdzie mieszkała, bo Baffi matkowanie po prostu ma we krwi. A na koniec tej historii wydarzyło się coś jeszcze bardziej niesamowitego, Baffi znalazła nowy, tak długo wyczekiwany, kochający dom.
Zobaczcie sami jaka jest szczęśliwa
Kolejne karty wizyt i faktury w załącznikach.
Bardzo prosimy o pomoc bo jeszcze dużo nam brakuje do spłaty całości zadłużenia za jej leczenie.
Ostatnim razem 12.06.21 gdy byłyśmy z Baffi w lecznicy w Krakowie, odszyto jej III powiekę. Oko pięknie się zagoiło. Ubytek rogówki zregenerował się, Baffi widzi na to oko, ale najważniejsze że już jej nie boli. To widać po kotce, jest radosna, spokojna i zrelaksowana. Oko należy teraz nawilżać i kontrolować by utrzymać ten stan. W dniu 21.06.21 byłyśmy na kontroli. Oko jest zdrowe, bezbolesne, wszystkie parametry w normie. Nawilżany cały czas i kolejna kontrola dopiero za dwa miesiące. Teraz można powiedzieć że leczenie zakończyli się sukcesem, wreszcie Baffi żyje bez bólu, tego właśnie dla niej pragnęliśmy.
Baffi po kolejnej wizycie w Krakowie. Oczko się goi bardzo dobrze i choć czeka ją jeszcze pewnie niejedna wizyta to jesteśmy dobrej myśli, że udało nam się poprawić komfort jej życia. Gdyby jeszcze udało się zapłacić za wszystkie wizyty i zabiegi to byłoby cudownie. Ale to może się udać tylko dzięki Waszej pomocy.
W załączniku kolejna faktura i karta wizyt.
W dniu 15.05.2021 pojechaliśmy z Baffi na kolejną kontrolę do Krakowa. Pani doktor zadecydowała, aby pozostawić zszytą trzecią powiękę na kolejne 2 tygodnie, zatem już wkrótce kolejna wizyta. Rokowania są dobre, a Baffi bardzo dzielnie znosi leczenie i zabiegi. W jej imieniu ten kolejny raz prosimy o wsparcie, bo koszty leczenia rosną w gigantycznym tempie. W załącznikach dokumentacja i faktury.
Kolejny raz jechaliśmy z Baffi do Krakowa na zabieg. Zastosowano płat kolagenowy na rogówkę oka, fartuch z trzeciej powieki, dodatkowo zamknięto górną i dolna powiekę w celu zabezpieczenia płata kolagenowego. Zalecono lecznicze krople do podawania 3x dziennie. Za trzy dni kolejna wizyta: kontrola i otwarcie górnej i dolnej powieki. Fartuch z trzeciej powieki musi pozostać na 2 tygodnie.
To wszystko po to by Baffi żyła bez bólu, oko to szczególnie wrażliwy narząd, ciągły ból odbija się też na psychice kotki, dlatego nadal walczymy o jej komfort życia i bardzo prosimy o wsparcie.
W ostatnim czasie Baffi była na dwóch kolejnych wizytach w Przychodni Praska w Krakowie. Niestety mimo początkowej poprawy, w ostatnim czasie stan oczka Baffi uległ pogorszeniu. W badaniu okulistycznym stwierdzono owrzodzenie rogówki z uwidocznieniem martwej masy istoty właściwej rogówki. Pani doktor wprowadziła terapię surowicą okulistyczną. Jednak jeśli leczenie nie przyniesie poprawy kotkę czeka zabieg operacyjny usunięcia wrzodu.
Bardzo prosimy o mocno zaciśniętę kciuki oraz grosik do kociej skarbonki, bo wciąż z całych sił walczymy o komfort życia Baffi, a kolejne wizyty i leczenie niestety słono kosztują...
W załączniku karta wizyty
W dniu 26.03.2021 Baffi pojawiła się na wizycie kontrolnej w Przychodni PRASKA w Krakowie.
Leczenie przynosi efekty. Pani doktor stwierdziła poprawę - ciśnienie w prawym oku zdecydowanie spadło. Jednak to nie koniec leczenia. Baffi dostała kolejny pakiet leków oraz zalecenia, a za 2 tygodnie czeka ją kolejna wizyta.
Bardzo prosimy o moc pozytywnych fluidów dla naszej Baffi o grosik do kociej skarbonki, bo każda wizyta plus transport to niestety kolejne wydatki... ale w końcu zdrowie i komfort życia kotki jest najważniejszy.
W załączniku opis z obu wizyt okulistycznych oraz kolejna faktura
W dniu 19 marca Baffi odbyła konsultację okulistyczną w przychodni PRASKA w Krakowie.
Poniżej dokumentacja wizyty oraz faktura.
Niestety kotkę czeka dalsze leczenie a być może w przyszłości zabieg opieracyjny. Zatem walka o komfort życia Baffi trwa nadal. I jest to bardzo kosztowna walka, którą możemy wygrać tylko dzięki pomocy dobrych ludzi. Bo nie mając funduszy nie zrobimy nic.
Baffi jest już rehabilitowana. Czuje się dużo lepiej.
W załączniku pierwsza z wystawionych faktur i karta wizyty.
Baffi nie może cierpieć - ta opinia lekarzy spowodowała, że zdecydowaliśmy o wykonaniu trudnego i kosztownego zabiegu ale warto było. Baffi po raz pierwszy odkąd jest w domu tymczasowym normalnie staje na łapkach i daje się głaskać w okolicy miednicy (wcześniej zawsze unikała takiego kontaktu).
Jej komfort życia jest dużo lepszy a choć zabieg wykonany na kreskę to liczymy, że Państwo nie zawiedziecie ani nas ani kici.
Kotkę czeka jeszcze długa rekonwalescencja i rehabilitacja ale razem damy radę :)
Pamiętacie kotkę Baffi? Opisywaliśmy jej historię, ale to nie ona była główną bohaterką tamtej zbiórki, to była prośba o pomoc dla jej córki i przybranych kocich dzieci.
Pod koniec października Baffi przyjechała do Fundacji ze wsi. Chodziła od domu do domu w nadziei, że ktoś zlituje się i da jakieś resztki z obiadu. Oczywiście co roku rodziła kocięta, które dzieliły jej smutny los. Była w złej kondycji, miała chore oczy, z których wylewała się ropa, więc trafiła na kilka dni do kociego szpitalika. W tym samym czasie do lecznicy trafiły 3 osierocone kocięta, a Baffi, ta niesamowita kocica, mimo ogromnego przemęczenia, przyjęła maluchy ciepło i zaczęła dbać o nie tak, jak o własną córkę Sysię. Przybrane dzieci i jej własna córka znalazły nowe, kochające domu. Baffi została z nami, a my rozglądaliśmy się za nowym domem.
Wydawało się, że to, co złe już minęło, że dom znajdzie i będzie tam żyła długo i szczęśliwie, ale życie niestety nie zawsze jest takie, jakbyśmy chcieli.
Pewnego dnia opiekunka zauważyła, że kotka unika ruchu, kuje na prawą, tylną łapkę. Diagnoza postawiona w przychodni zwaliła nas z nóg. Lekarze stwierdzili, że odezwał się stary uraz z przeszłości. Podejrzewano wypadek komunikacyjny. Słuchaliśmy jak zamurowani, a lekarz po kolei informował o obrażeniach…wybite zęby, blizna w rogówce prawego oka niby niewielka, nieaktywna, ale w połączeniu z przerwaniem trzeciej powieki oraz zrostem ze spojówką, powoduje bolesność oka i jego ciągłe przymrużenie. Zdjęcie RTG wykazało liniowe zwapnienie pasma kulszowo-goleniowego (to tak jakby udo było związane czymś z goleniem i utrudniało całkowity wyprost łapki), obfite osteofity w okolicy lewej panewki z wypuklenie odłamów do światła miednicy.
Wszystko to sprawiło, że Baffi niewyobrażalnie cierpiała, a najgorsze w tym wszystkim było to, że nikt jej nie udzielił pomocy. Tak połamana i okaleczona kotka musiała rodzić dzieci, szukać dla nich bezpiecznego schronienia i wychodzić na poszukiwanie pożywienia. Nie chcemy nawet sobie tego wyobrażać, bo każde chore zwierzę przyjęte do fundacji wywołuje w nas uczucia wielkiego żalu, bólu, współczucia, ale przede wszystkim złości połączonej z bezradnością i chęcią krzyku: kastrujcie koty i psy. Może to zabrzmi jak banał, ale dopóki chociaż jedno zwierzę będzie cierpiało przez ludzi, to człowiek będzie synonimem zła i bezwzględności.
Jedno wiemy, Baffi nie może cierpieć, nie może żyć w bólu, bo ten ból jest nie do zniesienia, nawet lekarz dziwił się, ile ta kotka musiała przejść i wycierpieć. Jest szansa, by przywrócić jej komfort życia… Potrzebna jest diagnoza w znieczuleniu i zależnie od wyników nacięcie lub wycięcie zwapniałych tkanek oraz ewentualnie osteotomia resekcyjna lewej głowy i szyjki kości udowej.
Cena tych zabiegów jest wysoka, ale życie Baffi jest dla nas bezcenne i dlatego prosimy o pomoc. My cały czas mamy przed oczami jej obraz i to, że mimo swoich dolegliwości przyjęła do siebie kocie sierotki, opiekowała się nimi, a my wtedy dziękowaliśmy losowi, że nam ją zesłał do Fundacji. Nie możemy jej teraz zostawić bez pomocy, bo ona na nią zasługuje. Prosimy Was po raz kolejny – pomóżcie nam, bo przecież w grupie siła i razem możemy wszystko.
Ładuję...