Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nie sądziłam nigdy, że będziemy pomagać ofiarom wojny. Myślałam, że zostaniemy przy "sprzątaniu własnego podwórka" i los nigdy nie postawi nas w takiej sytuacji. Ale stało się inaczej i odwracanie wzroku nie jest rozwiązaniem.
Już w dwa dni po wybuchu wojny byliśmy na granicy dostarczając karmę, kontenerki i chipy dla zwierząt. Dorzucaliśmy się do paczek z pomocą dla szpitali, zoo i lecznic na terenie Ukrainy. Kolejne dwa wyjazdy z pomocą humanitarną odbyłyśmy już osobiście - do Łucka, kilkadziesiąt km za Lwów i do samego Lwowa. Zawieźliśmy dary i wracaliśmy z psami i kotami ewakuowanymi z okupowanych miejscowości.
Gdzieś w głębi serca każdy z nas liczył, że wojna szybko się skończy i pod nasze skrzydła trafi kilka zwierzaków. Tymczasem mamy ich już 14 i nie zapowiada się, aby na tym stanęło. Wszystkie zostały zachipowane, przebadane i poddane profilaktyce. Niektóre wymagały leczenia i specjalistycznej karmy. Jeden wyjazd to koszt średnio 800 zł. Rosną również koszty profilaktyki i utrzymania naszych ukraińskich podopiecznych.
Bardzo prosimy o wsparcie, abyśmy mogli przyjąć kolejnych czworonożnych uchodźców... abyśmy Mogli zakupić karmę, leki i opatrunki dla lecznic i szpitali... abyśmy mogli opłacić koszty transportu. Nadal czekają na pomoc ludzie i zwierzęta. Nadal jesteśmy potrzebni i nadal organizujemy transporty oraz pomoc rzeczową. Z Państwa pomocą możemy zrobić więcej...
Ładuję...