Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, jesteśmy bardzo wdzięczni każdemu, kto wsparł zbiórkę Bajki. Dzięki Waszemu wsparciu mogłyśmy opłacić fakturę za leczenie kotuni.
Bajeczka jeszcze w domu tymczasowym, leczona.
Bardzo dziękujemy wszystkim za ogromne wsparcie dla naszego Bajeczki.!
Jesteście wspaniali!
BAJKA pozdrawia wszystkich ludzi kochających zwierzęta!!!
Dobre wieści...
Bajeczka jest przemiłą, miziastą koteczką. Kiedyś musiała mieć swojego człowieka, ale to było dawno. Skąd to wiemy? Bo Bajeczka jest bardzo czułą kotką, spragnioną bliskości człowieka.
Kicia o mały włos, a straciła by życie. Jednak pomoc z naszej strony nadeszła w samą porę! Musiałyśmy dać jej szansę!
Koteczka jest w domu tymczasowym w okolicy Szamotuł. Ma cudowny charakter.
Teraz musi zapomnieć o złej przeszłości. Jest dokarmiana małymi porcyjkami jedzonka, dlatego, że jej organizm jest strasznie wyniszczony głodem i pasożytami. Bajeczka ma apetyt jak mały smok. To nam daje nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
Poza tym przymusowe kapiele, ogarnięcie biegunki to jeszcze trochę potrwa. Ale już jest znaczna poprawa.
Ogromnie się cieszymy, że mogłyśmy jej pomóc!
Wierzymy, że już wkrótce Bajka zamieszka w swoim własnym domu.
Bardzo chciałybyśmy, żeby jej dalsze życie było jedną, cudowną bajką!
Kochani, faktury już spływają. Dołóżcie, prosimy cegiełkę od siebie dla Bajeczki
Dzwoni telefon... Ktoś rozpaczliwym głosem błaga o pomoc dla porzuconej kotki - "Ratujcie koteczkę! Mają ją zawieźć do schroniska, ona potrzebuje Waszej pomocy!".
Nasze finanse grubo pod kreską, ledwie zipiemy, niezapłacone faktury, teraz już 17 niezakończonych zbiórek... Nie mamy żadnych sponsorów. To tylko dzięki Waszemu wsparciu, możemy ratować życie skrzywdzonym zwierzakom.
Mimo długów znowu nasze serca nie pozwoliły nam być obojętnymi, na cierpienie niewinnej istoty. Ratujemy! Kicię odebrałyśmy wczoraj późnym popołudniem, jest pod naszą opieką. Nie trafiła i nie trafi do schroniska.
Natychmiast po odbiorze kici, popędziłyśmy z nią do lecznicy Gabinet Weterynaryjny WetKa w Szamotułach. Jak się okazało, kitka to jeden wielki DRAMAT! Obraz nędzy i rozpaczy! Stan ogólny koteczki - tragiczny! Wychudzony szkielecik. Kicia, ok. roku, waży nieco ponad 2 kg, strasznie wyniszczona, zaniedbana z silnym alergicznym zapaleniem skóry (APZS), biegunką i początkiem kociego kataru. APZS prawdopodobnie od ogromu pcheł, które hasały po jej nędznym futerku. Stąd też rany na całym ciałku. Widać po niej, że każdy dzień życia był ciężką walką o przetrwanie. Wychudzona, zarobaczona i zapchlona na maxa.
Wczoraj kici w ogóle nie można było pobrać krwi do badań z powodu silnego odwodnienia. Dzisiaj po kroplówkach, udało się złapać niewielką ilość, żeby przeprowadzić testy i podstawowe badania krwi. Kicia pozostaje w szpitaliku.
Koteczkę nazwałyśmy - BAJKA. Ma cudowny charakter. Bajeczka - śliczna, ruda, miziasta koteczka, prosi nie tylko o głaski, ale też o pomoc w opłaceniu wszystkich potrzebnych badań!
Wspólnie możemy jej dać szansę na wspaniałe kocie życie! DAJ BAJCE SZANSĘ NA BAJECZNE KOCIE ŻYCIE!
Ładuję...