Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Baloo. Nie da się przejść obojętnie obok błąkającego się psa z podkulonym ogonem i bardzo wystraszonego... Na ruchliwej ulicy, wśród aut.
Tak pewnego niedzielnego popołudnia trafił do nas Baluś. Jeszcze tego samego dnia miał wizytę kontrolną w lecznicy w celu zbadania czy przypadkiem nie został potrącony.
Przerażony, nieufny, zdezoreintowany - w takim stanie trafił do nas. Przez tydzień nie wychodził w ogóle z budy. Mieliśmy ogromny problem, żeby choć na sekundę wynurzył się, chociażby za potrzebami fizjologicznymi. Nie udawało się - koniecznością było przepisane mu leków uspakajających.
A to dopiero wierzchołek góry lodowej. Przed nami badania krwi, szczepienia, kastracja i diagnoza - najprawdopodobniej ma nużyce.
Pierwsze kroki mamy za sobą. Baloo okazał się baaardzo kontaktowym psem, z ogromną potrzebą swojego człowieka. Jest energiczny, tulaśny i bardzo ciekawy świata. Ale też pragniemy szybko znaleźć chociażby dom tymczasowy, bo ma lęk separacyjny.
A teraz ogromna prośba do Was. Czekają nas kolejne koszty związane z leczeniem Baloo, a nie jest on naszym jedynym podopiecznym. Pomagamy jak tylko możemy, ale bez Waszej współpracy wiele nie zdziałamy. Bardzo prosimy o wpłatę i udostępnianie, za co przeogromnie dziękujemy. RAZEM możemy bardzo wiele.
Baluś też dziękuje swoją słodką mordeczką ❤️
Ładuję...