Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tę dziką kotkę udało nam się złapać do sterylizacji niedaleko Pu-Chatki ponad miesiąc temu. Dowiedziałyśmy się, że to matka 2 czarnych kotków, które umarły na panleukopenię 😭
Kotka okazała się chora, więc najpierw leczyłyśmy ją na katar koci, a dopiero później została wysterylizowana. Zapewniłyśmy jej również odrobaczenie i szczepienie.
Przebywała cały czas w klatce w naszej Pu-Chatce. Miałyśmy nadzieję, że uda się ją oswoić, bo żal ją było wypuszczać w zimie z ciepłego pomieszczenia, w którym spędziła miesiąc. Ale niestety bardzo źle znosiła niewolę. Nigdy jeszcze nie miałyśmy tak dzikiej kotki. Przez cały ten miesiąc chowała się pod posłankiem, podskakiwała ze strachu gdy zbliżało się do niej rękę i skakała przerażona po klatce.
Dlatego dzisiaj wypuściłyśmy ją, bo była bardzo nieszczęśliwa… To spokojna okolica, mamy nadzieję, że czeka ją jeszcze wiele lat życia. Nie będzie już rodzić niepotrzebnych nikomu dzieci, które umierały w męczarniach... Wiemy, że często spała w szopie, miała tam budkę, a wkrótce gdy dostaniemy nową budkę przekażemy ją dla tej kotki.
Będziemy bardzo wdzięczne za Waszą pomoc w opłaceniu faktury ze leczenie i sterylizację, odrobaczenie i szczepienie tej kotki (około 500 zł) oraz kosztów karmy i żwirku. Robimy zbiórki tylko na niektóre koty, ale cały czas ponosimy koszty na każdego kota, który do nas trafi.
Bardzo dziękujemy 💓Za wszelkie wsparcie. Dzięki Wam my możemy pomagać, sterylizować kolejne kotki i zapewniać im wszystko, co w naszej mocy. Bez Was to nie byłoby możliwe!
Ładuję...