Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani błagam Was o pomocy c. To są ostatnie faktury za leczenie Naszych chorych zwierząt. Są to ogromne koszty nie do przeskoczenia dla Mnie.
Zwierzęta ciągle wymagają opieki weterynaryjnej są bardzo chore są po przejściach. U mnie w końcu znalazły spokój i schronienie. Jednak nie dam rady sama już tego udźwignąć
Błagam Was o pomoc. Robią się ogromne długi nie wiem co będzie dalej. Nie mam za co opłacić faktur za leczenie stada Barona Lili Malinki Juranda Cindy Ordy....
Błagam....
W dniu wczorajszym zostały podane kolejne sterydy Naszym podopiecznym.
Błagam w pomocy w opłaceniu faktur Kochani błagam
Czasami a teraz coraz częściej przychodzą do mnie myśli i chwilę zwątpienia. Nie umiem już sobie z tym sama poradzić. Każdego dnia błagam i modlę się o cud aby moi podopieczni przestali chorować aby nie generowały olbrzymich kosztów leczenia i długów.
Mój telefon jest już po raz kolejny jako telefon od spraw windykacji wiecznie tłumaczę się że nie mam skąd wziąść aby zapłacić długi które w drastycznym tępie rosną.
Błagam Was o pomoc....
Zbiórka nie była przedłużona gdyż na stajni nie mam dostępu do portalu a nocuje tam aby ograniczyć koszty dojazdu do domu (100 km w obydwie strony). Dopiero w dniu wczorajszym po powrocie do domu mogę zająć się papierologią i innymi sprawami związanymi z fundacją gdyż wszystko jest na mojej głowie.
Nie wiem już co robić
Kochani błagam Was o pomoc. Konie ciągle potrzebują opieki weterynaryjnej. Wiele rzeczy daje robić sama ale sterydów czy leków na receptę bez lekarza nie jestem w stanie załatwić i podać zwierzętom. Błagam faktury nie są opłacone a wiszą już kolejne...
Kochani Nasze stado jest bardzo chore. Ciągle musi być po opieką weterynarzy. Nie jestem w stanie opłacić faktur a to dopiero faktury za sierpień. Błagamy jeżeli nie opłacimy faktur to weterynarz do nas nie przyjedzie błagamy Was o pomoc. Jak prosić
Błagam w poniedziałek kolejna wizyta. Która może się nie odbyć jeżeli nie ureguluje zobowiązania. Błagam was
Kochani nie umiem już prosić w pomocy dla Nich. Dla nich bez leków świat się kończy Duszą się. Bez Was nie jestem w stanie im pomagać dlaej. Długi u weterynarza zaraz nas przerosną
Kochani błagamy Was o pomoc. U Baronka i Lili był znowu weterynarz kolejne leki kolejne sterydy kolejne ogromne koszta.
Nie dam rady sama ich opłacić.
Faktura stanowi już dług który musimy uregulować a weterynarz jest ciągle potrzebny w Naszym azylu.
Błagam Was o pomoc i wsparcie w leczeniu zwierząt. Baron I Lilka bardzo Was potrzebują
Kochani błagamy Was o pomoc w ich leczeniu. Leki mamy rozpisane do 06.08.2021 musimy uregulować faktury
Bubu i Lilka. Konie z bardzo zaostrzonym RAO.
Baron ma 17 lat. W Kucykowie od prawie 4 lat. Z każdym rokiem walczę o jego każdy oddech. Bubu oprócz bardzo zaostrzonego RAO ma problemu z serduszkiem szpata i przetrącenie miednicy.
Okres już od wczesnej wiosny jest dla Niego tragiczny. Każdy dzień to walka, aby mógł oddychać, aby mógł normalnie żyć. Tętno Bubu niekiedy dochodziło do 44. Był strach w jego i moich oczach czy da radę. Czy nie pęknie mu serduszko od wysiłku łapania powietrza. Całe dnie inhalacji chłodzenia sterydów. Baronek od ponad dwóch tygodni dostaje sterydy oraz inne leki dla RAO
Jest to kuracja na parę dni, która jest bardzo kosztowna. Bez Niej Baron po prostu umrze. Umrze w męczarni, bo się udusi.
Tak samo Lilcia.
Lilka ma 23 lata i również ostre RAO. Lilka jest naszą kochaną emerytką zamieszkującą Kucykowo od prawie 3 lat. Pracowała bardzo ciężko w swoim życiu, o czym świadczy zapadnięty grzbiet pozrywane ścięgna.
Lilki tętno w te upały dochodziło do 45. Brak możliwości oddychania zagrażał jej życiu. Jest na sterydach od dłuższego czasu i na Diraterolu. Bez tego... Tak samo jak Baron umarłaby w męczarniach.
Kuracja na dwa tygodnie leczenia samego Bubu i Lilki wynosi prawie 2 tys. zł.
Nie jestem w stanie sama tego udźwignąć, mając na stajni pozostałe chore konie...
Nie mogę iść do pracy. Jestem na zasiłku rehabilitacyjnym. Muszę być na stajni każdego dnia od rana do wieczora. Nie mam pracowników, którzy mogliby zastąpić mnie, abym mogła iść do pracy mam wolontariuszy, którzy bardzo mi pomagają w codziennych obowiązkach na stajni, jednak bez środków na leczenie nie dam rady.
W stajni mamy bardzo dużo chorych istnień które muszą być pod stałą opieką weterynarza. Są to konie które bez opieki weterynaryjnej umrą.
Błagamy Was o pomoc nie jestem w stanie sama uregulować opłat za dzierżawę siano weterynarza ..... I pozostałe pasze dla koni. Błagam
Dzierżawa, siano, słoma... To są ogromne wydatki na nią samą.
Błagam Was o pomoc w opłaceniu faktur za ich leczenie. Leczenie jest długie i bardzo kosztowne. Znowu zaczną generować się długi, które mnie zniszczą. Błagam o pomoc.
Ładuję...