Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Śpiewał.
Badanie TK kręgosłupa pozowliło lekarzom stwierdzić ze 100% pewnością, że Baryton może przejść operację, której celem będzie usunięcie śrutów i zapewnienie mu komfortu życia (bez bólu i bez leków). Poniżej opis badania
"Opis objawów klinicznych:
Podejrzenie: Pacjent skierowany na badanie TK kręgosłupa C-Th celem uwidocznienia dokładnej lokalizacji pocisków
śrutowych stwierdzonych w badaniu RTG. Objawy bólowe przy manipulacjach w okolicy szyi.
Przeprowadzono badanie tomografii komputerowej kręgosłupa.
Do oceny przesłano badanie wykonane warstwami 1,25 mm. Przeprowadzono badanie natywne odcinka C1-C6.
W badaniu kręgosłupa stwierdzono obecność materiału metalicznego na wysokości doogonowej części trzonu kręgu
obrotnika (C2), większa część pocisku umiejscowiona jest po skrzydłem lewego wyrostka poprzecznego w odległości ok 1.32
cm od linii pośrodkowej, na tej wysokości znajduje się odprysk pocisku zlokalizowany około 4mm po prawej od linii
pośrodkowej trzonu kręgu, a także drugi mniejszy w linii pośrodkowej trzonu kręgu około 3mm doczaszkowo od wcześniej
opisywanych. Pocisk oraz jego odpryski nie wywołały naruszenia ciągłości struktur kręgosłupa. Pocisk na tej wysokości nie
powinien wywoływać kompresji na korzenne nerwowe, może być przyczyną dyskomfortu lub bolesności przy ruchach szyi,
szczególnie grzbietowo-brzusznymi oraz na prawo.
Drugi pocisk znajduje się na wysokości przedniej części trzonu czwartego kręgu szyjnego (c4) po stronie prawej na przestrzeni
poniżej stawu międzykręgowego C3-4, a wyrostkiem poprzecznym kręgu C4. Na tej wysokości nie stwierdzono obecności
odprysków. Pocisk nie wywołał naruszenia ciągłości struktur kręgosłupa. Pocisk na tej wysokości może potencjalnie
wywoływać kompresję na prawy korzeń C3, szczególnie przy ruchach bocznych i dobrzusznych szyi.
Przestrzenie międzykręgowe C2-3, C3-4 bez cech patologii, typu mineralizacji, czy zmian dehydratacyjnych.
W zakresie przestrzeni C6-7 widoczne zmiany zwyrodnieniowe przestrzeni międzykręgowej bez stenozy w zakresie kanału
kręgowego, z umiarkowanym zwężeniem otworu międzykręgowego prawego, prawdopodobnie bez znaczenia klinicznego.
Wnioski: Obecność dwóch pocisków śrutowych C2 oraz C4, mierne zmiany zwyrodnieniowe na przestrzeni C6-7.
Wskazanie do rozważenia dekompresji chirurgicznej."
Teraz przygotowujemy się do kolejnych kroków. Dziękujemy za Waszą pomoc i wsparcie!
Zobaczcie, jakie cuda zdziałały odpowiednio dobrane leki. Baryton w niczym nie przypomina obolałej kupki nieszczęścia, która została wyjęta z samochodu. Ta zmiana nastąpiła dzięki lekom oraz poświęceniu i zaangażowaniu DOMU TYMCZASOWEGO. Jednak leki to pomoc doraźna, pies nie może brać ich w niesokończoność. Żeby wyeliminować ból i cierpienie Baryton potrzebuje pełnej diagnostyki. Do jej opłacenia brakuje już bardzo niewiele.
Kochani, Baryton po wizycie u Pani Neurolog dostał nowe leki, które okazały się strzałem w "10". Chłopak podejmuje próby chodzenia, zaczął spać w pozycji zwiniętej, je sam. Widać, że ciut mniej go boli.
Dalsza diagnoza wymaga wykonania rezonansu - to zmusza nas do zwiększenia kwoty zbiórki do 3000. Dopiero "po" będzie można podjąć decyzję o ew. operacji pozwalającej usunąć śrut tkwiący w ciele Barona. Dziękujemy, że z nami jesteście i trzymacie kciuki.
Powyżej podsumowanie dzisiejszej wizyty.
Historia Barytona jest bardzo smutna. Urodził się na Ukrainie, na ulicy, jako kolejny spośród tysięcy bezdomnych psów. Jakoś dotrwał do wieku dorosłego. Walcząc z głodem, zimnem, strachem przed ludźmi i koniecznością żebrania, żeby przeżyć. Wiele widział - psy zabijane, katowane, umierające w bólu. Takie było jego życie. I Jego też cierpienie w końcu dopadło. Może to byli „dog hunterzy” (ludzi, którzy na Ukrainie parają się „rozrywkowym” i „zawodowym- na zlecenie”- zabijaniem bezpańskich psów), a może to byli „młodzieńcy, którzy muszą się wyszumieć”…
Pies został kilkukrotnie postrzelony. Jakby tego było mało - uciekając w bólu, w przerażeniu- wpadł pod auto! Został najprawdopodobniej uderzony w głowę. I tak otępiały z bólu, w szoku, bezradny położył się na poboczu… I już nie mógł wstać. Kule utknęły blisko kręgosłupa, Baryton leżał sparaliżowany, czekając na śmierć, która nie nadchodziła. Za to był ból i przerażenie.
Tak znalazła psa Marina - jedna z niewielu osób, które pomagają bezdomnym psom na Ukrainie (tam nie ma schronisk, fundacji, bezdomne zwierzęta nie mogą liczyć na pomoc). Wzięła go do schroniska, gdzie jest prawie 600 psów! Pies dostał podstawową opiekę, zimny kojec i regularne posiłki. To i tak wiele w porównaniu z tym, co miał wcześniej. Pewnego dnia pies wstał, choć wszyscy byli przekonani, że to się nigdy nie stanie, a Baryton pozostanie psem niepełnosprawnym!
Jakimś cudem na którymś z filmików z wieloma psami wypatrzyła go Jagna. Jej uwagę zwrócił pies podobny do wilczka, który stawiał nieporadne kroki na sztywnych łapach. Był nieporadny, ostrożny, ale stał, chodził, jego stan był stabilny. Jagna zdecydowała się go wziąć do Polski na dom tymczasowy, poszukać mu domu, który zadba o psa w jego stanie (Marina mimo największych starań może zapewnić mu schronienie i jedzenie oraz podstawową opiekę).
Jednak po przyjeździe okazało się, że stan psa bardzo się pogorszył. Przestał jeść, wstawać, na dotyk zaczął reagować agresją i piszczeniem. Cały czas leży. Nie reaguje na wołania, dźwięki, na otoczenie. Po badaniach okazało się, że pies ma niedoczynność tarczycy oraz dirofilariozę. Oprócz tego wciąż ma w ciele kule, których nie udało się wyjąć. Martwimy się też, czy nie dzieje się coś z jego głową. Baryton pilnie potrzebuje diagnozy neurologicznej i intensywnego leczenia na mikrofilarii i leczenia endokrynologicznego.
Proszę, pomóżcie nam go ocalić! On już tyle wycierpiał!
PS Kiedy uda się psu pomóc i w pełni zdiagnozować, to Baryton będzie szukał domu stałego! - to gwoli wyjaśnienia.
Ładuję...