Zbieram po kryjomu na swoje koszty

Zbiórka zakończona
Wsparło 27 osób
740 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 5 Kwietnia 2024

Zakończenie: 16 Kwietnia 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Mam na imię Basia i chcę się pochwalić, że jestem bardzo dzielna, bo miałam operację, a dziś ciocia mnie znowu zawiozła do lecznicy i tam mi wyciągnęli nitki z brzuszka.

Chce też się pożalić, że nikt się chyba nie ucieszył z mojej sterylizacji, bo prosiłam o pieniądze, ale nie dostałam ani grosika.

Może to tak wygląda, że jestem darmozjadem, ale ja bardzo się staram wynagrodzić ciociom trudy mojego utrzymania i opieki. I mam na to dowody – bo ciumkam cioci rękę i wbijam jej pazurki, więc ma dużo ranek na ręce. To moje dzieło!

Robię tak, bo jestem sierotką - moja mamusia zaginęła gdy byłam malutka, więc ciocia zabrała mnie z cmentarza i opiekuje się mną, aż znajdę dom na zawsze. Nie poszłam do Pu-Chatki, bo tam była wtedy straszna choroba i ciocia nie chciała mnie narażać. Miałam tu być tylko kilka tygodni, ale czekam już piąty miesiąc.   

Proszę Cię człowieku, pomóż mi uzbierać trochę pieniędzy, bo narobiłam ciociom już dużo kosztów. I tu, choć się wstydzę, to wyznam Ci jeszcze, że robiłam czasami siku poza kuwetą, dlatego miałam dużo badań i też trzeba za nie zapłacić. Ciocia mówi, że mam się nie przejmować, bo jestem najpiękniejszym na świecie słodkim skarbkiem i najważniejsze, że żyję i mam bezpieczny kącik. I  jestem odrobaczona, zaszczepiona, wysterylizowana i najedzona. Ale ja to bym chciała po kryjomu trochę na to wszystko zarobić i pokazać ciociom, że się staram i mi to ładnie wychodzi.

Pomożesz mi? Dziękuję Ci, bo dzięki takim ludziom jak Ty dostałam szansę na życie.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
9 aktualnych zbiórek
128 zakończonych zbiórek
Wsparło 27 osób
740 zł (100%)
Adopcje