Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Życie Gordona wraz z wypadkiem diametralnie się zmieniło.
Właściciel nie zgłosił się po niego a cudowny pies ze złamaną łapą został sam. Dzięki Wam udało się opłacić faktury za jego leczenie. Przed nim jeszcze rehabilitacja.
Zostało złamane serce psa , który kiedys miał dom i człowieka. Ślijcie mu moc pozytywnej energii żeby jak najszybciej znalazł najlepszy dom.
Dziękujemy za każda wpłatę.
Oto kolejna faktura. Zabieg usunięcia gwoździa. Przed nami rehabilitacja.
Kolejna faktura za wizytę wet:
Niestety kontrola wykazała że kość się nie zalewa....będziemy podawać suplementy , czy pech nie opuści tego biednego psa?
Prosimy psi losie odmień się dla Gordona , przeszedł już dwie operacje i nadal czekamy aż łapka wydobrzeje a tu taka smutna wiadomość. Walczymy dalej !
Tak tupta Gordonek dzięki DWÓM operacjom. Warto było - kciuki trzymajcie. Gordonek jest tez już po zabiegu kastracji.
Prosimy dorzućcie się do zbiórki Gordonka !
Już ma dość tych klinik i badań a tu jeszcze dziś kastracja.Kto pamięta o Gordonie?
Kciuki trzymajcie.
Płyta trzyma !
2297,06 zapłacimy ją dzięki Wam, dziękujemy i czekamy na kolejną.
To już dziś, wybieramy się do kliniki. Będzie przy nim opiekun, lekarze, wszyscy którzy chcą dla niego dobrze i którym jego los leży na sercu. Bądźcie i Wy. Bardzo potrzebujemy ciepłych myśli.
Gordon Beagle ze złamaną łapą , którego właściciel nie odebrał z kliniki nadal pod naszą opieką . Walczymy dalej o jego zdrowie. Jutro reoperacja ( po złamaniu śruby ) - musimy uratowac tę łapkę.
************************************************************
Historia Gordona nie układa się dobrze ale mamy nadzieje ze dobrze sie zakończy i że znajdzie dom który pokocha go odpowiedzialnie.
Po pierwsze Gordon "dał radę " klatce w klinice. Nie rozumie dlaczego musi tak być, nie rozumie dlaczeo stracił dom.
Po DRUGIE !! jutro REOPERACJA - wymiana pękniętej śruby na którą czekaliśmy. Koszty pierwszego etapu leczwnia i operacji przekroczyły dwa tysiące a przed nami kolejne koszty któe nas przerażają. Wierzymy że razem z Wami uda sie nam Gordona doprowadzić do zdrowia i.. do nowego domu.
Przy zmianie opatrunku z rany był wysięk. Po takim czasie po operacji nie powinno go być ! No tak.. stał sie bezdomnym psem w kojcu i mimo wszelkich starań, nie jest to dom...jedyna słuszna decyzja to natychmiastowy wyjazd do lecznicy.
Badanie wykazało pęknięcie śruby ! Konieczna jest reoperacja...ile jeszcze musi przejść ten pies ? Koszty rosną, szkoda psiaka który kiedyś miał kanapę, serce pęka.
Bieżące informacje w aktualizacjach dodawanych sukcesywnie do zbiórki - walczymy nadal.
________________________
Pod koniec września znaleziono samca beagla po wypadku. Pies zadbany i przerażony. Z podejrzeniem złamania został przewieziony do kliniki.
Okazało się, że mamy do czynienia z paskudnym złapaniem tylnej łapy i aby ją ratować i podarować mu życie w sprawności konieczne jest operacyjne scalanie złamania.
Po operacji odnaleziono właściciela. Powiadomiony o stanie psa i konieczności zapłaty za zabieg kwoty około 2700 zł nie odebrał go... Pies w klinice, my z fakturą, właściciel się nie zgłasza.
Mamy wiele zwierząt pod opieką i nie możemy sobie pozwolić na długi. Po zakończonej kwarantannie szukamy psiakowi nowego domu.
Prosimy każdego, kto odwiedzi naszą zbiórkę o przelew choćby kilku złotych celem spłacenia leczenia i pobytu w klinice. Bo jak widać ten pies ma tylko nas, a nie mogliśmy go zostawić bez pomocy.
Ładuję...