Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Gdy 8 lat temu zobaczyliśmy małą, puszystą kuleczkę zakochaliśmy się od razu. Lusi niestety od szczenięcych lat miała problem z tylnymi łapkami. Przez dwa lata podawaliśmy odżywki i witaminy, żeby wzmocnić chudziutkie łapeczki. Po tym czasie wszystko było w porządku, aż do grudnia 2017r....
Po powrocie ze spaceru Lusi nie mogła stanąć samodzielnie na nogi. Od razu pojechaliśmy do naszego weterynarza. Lusi dostała leki przeciwbólowe i przeciwzapalne i przez ok. dwa tygodnie wszystko było w porządku.
Na początku stycznia Lusi zaczęła co jakiś czas podwijać prawą łapkę i stawała na nią bardzo ostrożnie. Znów pojechaliśmy do weterynarza i zrobiliśmy pierwsze zdjęcie RTG. Diagnoza nie była jednoznaczna. Po konsultacji z ortopedą, Lusi znów dostała leki przeciwzapalne ale one pomogły tylko na trzy dni...
Zrobiliśmy ponowne badanie RTG, ale nasz weterynarz polecił nam konsultację u doktora Mederskiego w Grudziądzu. Doktor po wstępnych badaniach wydał druzgocącą dla nas diagnozę: zerwane wiązadła w obu kolanach i bardzo rozległe zwyrodnienia stawów kolanowych.
Cena jednego zabiegu na kolano to 4500 zł, a my musimy mieć dwa zabiegi, gdyż inaczej Lusi niedługo przestanie chodzić wogóle...
Dzięki pomocy rodziny i przyjaciół udało nam się zebrać kwotę potrzebną na jedną operację, ale przecież trzeba zoperować obie łapki Lusi... W imieniu Lusi i własnym prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc... Bez Waszej pomocy nie poradzimy sobie!
Dla nas liczy się każda złotówka! Za każdą wpłatę z całego serca dziękujemy!
Paulina, Marcin i Lusi
Ładuję...