Kochana Rumba prosi o pomoc

Rumbka ma ok. 9 lat, ale życiem i wolnością cieszy się zaledwie od 3...

Do tego czasu ciężko pracowała rodząc szczeniaczki i żyjąc w skrajnych warunkach. Pewnego dnia Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie dowiedziało się o jej ciężkim losie i postanowiło ja stamtąd wyciągnąć. I tak Rumbcia trafiła do nas na początku na zasadach domu tymczasowego, ale skradła nasze serca i  została już na zawsze.

Cudowne było obserwować, jak dziewczyna nabiera pewności siebie i cieszy się swoją emeryturą. Stąd też dostała pseudonim "emerysia". Jest energiczna, wesoła pełna życia.

Niestety jej radość pół roku temu przerwało zwyrodnienie prawego kolana i zerwane więzadło. Oddając wszystkie nasze oszczędności i dzięki przyjaciołom oraz pomocy Stowarzyszeniu BwP udało nam się szybko przeprowadzić operację. Polegało to na rekonstrukcji więzadła z powięzi mięśniowej uda. Wszystko jak najbardziej naturalne, zero sztucznych implantów i szybciutko wróciła do formy. Nawet ciężko było ją upilnowć jak tylko poczuła się lepiej :)

Cudownie było patrzeć jak na nowo cieszy się życiem. Niestety pół roku po operacji na krótkim spacerze zerwała więzadło w drugim kolanku.

Tym razem kompletnie nie potrafi sobie poradzić, łapka jest cały czas uniesiona wysoko, a sama nie potrafi chodzić. Nawet na chwilę się na niej nie podpiera. W tym czasie bardzo zaopiekował się nią Mentos. Leży obok niej, wylizuje jej pyszczek i cały czas pilnuje, głównie przed naszą tymczasowiczka...

Bardzo są ze sobą zżyci i zachowują się jak rodzeństwo. Widać, że Rumba cierpi, ale ma wielką wolę życia macha do nas ogonkiem, patrzy ufnymi oczkami, prosząc o pomoc i wcale się nie poddając.

My też będziemy walczyć!

Niestety koszt kolejnej operacji to 2500 zł plus dojazdy i kolejne wizyty kontrolne. Nie mamy takiej kwoty i musimy poprosić o pomoc.

Pomóżcie nam dać jej cieszyć się życiem! Ona tak bardzo na to zasługuje! Za każdą, nawet najmniejszą pomoc - w imieniu Rumby - z całego serca dziękujemy!