Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Beksa - cóż za nietrafione imię - ona już nawet nie płacze. Beksa to sunia, która wydaje się być już pogodzona ze swoim losem. Życie spędziła w schroniskowym kojcu, do którego trafiła razem z siostrą. Niechciana, niewidzialna, czarna - takich psów się nie kocha, takie nie zasługują na dom i miłość.
Sunia ma ok. 12 lat niewydolność trzustki, przepuklinę pachwinową (nieoperacyjna ze względu na bardzo zły stan zdrowia suni). Jest wychudzona i niedowidzi. Podejrzewamy też u niej cukrzycę.
Ze względu na zły stan zdrowia suni, mimo braku funduszy, postanowiliśmy wykonać najpotrzebniejsze badania. Badanie USG wykazało, że trzustka jest cała zwłókniała, praktycznie nie spełnia swojej funkcji. Dodatkowo Beksa ma problem z wątrobą - obraz ultrasonogrficzny wskazuje na jej marskość. Niestety, wyniki krwi pokrywają się z badaniem USG. Parametry wątrobowe są kilkunastokrotnie powyżej normy. Niewydolność trzustki już jest tak zaawansowana, że Beksa ma problem z wysokim poziomem cukru we krwi (trzustka jest narządem, który produkuję insulinę - hormon mający za zadanie utrzymywać glukozę na odpowiednim poziomie).
Beksę czeka wykonanie krzywej cukrzycowej, badanie stosunku kortyzolu do kreatyniny - są to koniecznie badania do wprowadzenia insuliny. Ze względu na szmery na polem sercowy sunia miała wykonane badanie echo serca. Na szczęście okazało się, że są to szmery czynnościowe nie wskazujące na stan chorobowy. Koszt badania echo serca to 150 zł.
Beksa ma na swoim koncie już spore zadłużenie. Wykonaliśmy u niej już następujące badania: badanie krwi o łącznym koszcie kilkuset złotych, badanie USG (koszt 80 zł), badanie echo serca (koszt 150 zł).
Jeszcze zanim otrzymaliśmy karmę typu gastro intestinal low fat od darczyńców, musieliśmy sami zatroszczyć się o jej dietę. Zakupiliśmy pakiet 36 puszek karmy weterynaryjnej. Jej łączny koszt wyniósł ponad 400 zł. Do tego wszystkiego dochodzą leki. Suczka musi przyjmować kilka różnych leków, których koszt miesięczny sięga prawie 150 zł.
Na chwilę obecną jesteśmy zadłużeni, ale było warto. Czy może być coś bardziej motywującego niż obserwowanie, jak wprowadzone leczenie przynosi efekty, a z dnia na dzień komfort naszego podopiecznego staje się coraz większy? Dzięki odpowiedniej diecie i lekom suczce udało się przytyć już kilogram :) Sunia aktualnie przebywa w domu tymczasowym.
Niestety, prawda jest brutalna. Psy takie jak Beksa nie mają zbyt wiele czasu. Może być to rok, a może tylko miesiąc... Ale czy choć na ten czas nie zasługuje, by poczuć że komuś na niej zależy? Nie odwracaj dłużej wzroku. Chcesz naprawdę pomóc? Wesprzyj Beksę grosikiem.
Ładuję...