Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bellunia od czasu operacji jest innym psiakiem. Ma ogromny apetyt, przytyła, kaszel(duszności) ma zdecydowanie rzadziej. Biega i energia ją rozpiera.Jest radosna i psoci ile wejdzie. Wada serca niestety pozostała, ale nie ma już zagrożenia życia.
Podziękowania od właścicielki: Serdecznie dziękujemy wszystkim ofiarodawcom za bezinteresowną pomoc i życzliwość. Dzięki Państwa zaangażowaniu, dobrej woli i gorącym sercom udało się przeprowadzić operację Belli. Dziś sunia przechodzi rehabilitację, jest radosna ,pełna energii i rozpoczyna nowe psie życie. Raz jeszcze dziękujemy za nową szansę."
Po pomoc do naszej Fundacji zgłosiła się zrozpaczona właścicielka 10-miesięcznej Belli - yorka, który pilnie wymaga operacji serca. Bella ma stały, kochający dom, jest członkiem rodziny, która za wszelką cenę stara się uratować swojego pupila, jednak ze względu na kwestie finansowe nie jest w stanie.
Bella musi przejść operację, która da jej szansę na normalne psie życie. Niestety, to nie pierwsza operacja Belli, a jej właścicielka nie ma już po prostu pieniędzy. Serce Belli zostało zdiagnozowane na początku grudnia. Wynik okazał się wyrokiem - wada genetyczna serca - przerwany przewód tętniczy Bottala, który powoduje niedomykalność zastawki dwudzielnej. Bez zamknięcia przewodu tętniczego Bellę czeka bardzo krótkie życie - pogłębianie się wady serca doprowadzi do jej śmierci.
Obecnie sunia jest w dość dobrej kondycji, dlatego przeprowadzenie niezbędnej operacji jak najszybciej pozwoli uzyskać najlepsze rezultaty. Niestety, operacja jest bardzo kosztowna. Oszacowano łączną kwotę na 6 tysięcy złotych - niestety właścicielka Belli przebywa na emeryturze i nie stać jej na opłacenie tak drogiego zabiegu.
Zasoby finansowe właścicieli Belli pozwoliły na wcześniejsze przeprowadzenie dwóch operacji - usunięcia przepukliny pachwinowej i pępkowej oraz sterylizację suni. Dodatkowo opłacili zabieg usunięcia przetrwałych zębów mlecznych, echo serca i do tej pory sami finansowali leczenie, wizyty u weterynarzy oraz leki, które psinka musi przyjmować codziennie. Na operację serca nie mają już środków finansowych. Każdy dzień zwłoki przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia psinki. Dostaje napady kaszlu, szybciej się męczy, ciężko oddycha.
Prosimy w imieniu właścicielki Belli oraz jej samej o wsparcie. Wiemy, że takie zbiórki nie raz pokazały, jak wielka może być pomoc ludzi, którym los zwierząt nie jest obojętny. Każda pomoc, nawet ta najmniejsza, przybliży Bellę do operacji, da nadzieję i szansę na zdrowe, długie i przede wszystkim szczęśliwe i pełne miłości życie u boku kochających opiekunów!
Ładuję...