Benek i jego kulawy los...

Benek i jego kulawy los... Ten kot z kulawą nogą błąkał się w centrum miasta. Jego przystanią był parking przy sklepie spożywczym. Kuśtykał między ludźmi i samochodami licząc, że ktoś mu pomoże, że ktoś się nim zaopiekuje.

Mijały miesiące i nic... Przyszedł jednak dzień, kiedy miły pan przejął się losem kota i zgłosił tę biedę do naszego Stowarzyszenia. Wolontariuszka pojechała na miejsce a jej oczom ukazał się piękny kocur, który miaucząc wniebogłosy, kuśtykał w jej stronę tak jak by wiedział, że wreszcie jego los się odmieni.

Zrobione zostało prześwietlenie łapki, które na szczęście nie wykazało złamania.

Stary uraz łapki jednak nie pozwalał kotu normalnie funkcjonować. Nie wiemy, co uraz spowodowało. Możliwe że ktoś mu tę łapkę przytrzasnął. 

Jest jednak szansa, że kot wróci do pełnej sprawności, ale potrzebna jest rehabilitacja. Po kilku seriach zabiegów widać już poprawę więc jesteśmy pełni nadziei, że Benek wróci do formy.

Kocur dzielnie znosi zabiegi. Został wykastrowany i odrobaczony. Test fiv dodatni.

To cudowny młody kot który został poturbowany przez życie i  warunkach ulicznych mógł by nie przetrwać. Po zakończeniu leczenia chcemy by trafił do domku gdzie będzie kochany i rozpieszczany.

Musimy jednak prosić o pomoc w pokryciu kosztów leczenia, rehabilitacji i utrzymania Benka ❤️ Każda wpłata to krok bliżej do sprawności Benia 😺