Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Szanowni Państwo,
Mamy dla Was cudowne wieści! Dzięki Waszej pomocy udało nam się uratować Morfeusza! Jest już bezpieczny w naszej zaprzyjaźnionej fundacji, gdzie będzie mieszkał razem z Batorym czyli koniem którego niedawno również uratowaliśmy.
Czeka go teraz diagnostyka weterynaryjna i wizyta kowala. Chcemy zadbać o niego jak najlepiej, aby poczuł się jak u siebie w domu. Pomimo tego co go spotkało mamy nadzieję, że uda mu się zaufać jego nowym opiekunom i odnajdzie przyjaciół w swoim nowym domu.
Dziękujemy Państwu z całego serca za uratowanie Morfeusza. Gdyby nie Wy, już dawno by go nie było na tym świecie. Wiemy, że jest w dobrych rękach i już niedługo odzyska humor i dobre samopoczucie.
Szanowni Państwo,
Dostaliśmy ostateczny termin od handalrza na spłatę Morfeusza. Mamy czas do 15.02 aby wpłacić pozostałą część kwoty, albo Morfeusz pójdzie na rzeź. Nie będzie już kolejnej szansy na jego uratowanie. Albo teraz albo nigdy. Prosimy, pomóżcie.
Szanowni Państwo,
dzięki Waszej pomoc udało się wpłacić ponad połowę wymaganej kwoty. Dostaliśmy dodatkowy czas, do 10 lutego musimy się rozliczyć. Morfeusz nie ma szczęścia, mało kto chce go wspierać, ale mamy nadzieję, że do wyznaczonej daty uda się zebrać potrzebną kwotę. On tak bardzo chce żyć…
Szanowni Państwo,
na wykupienie Morfeusza mamy czas tylko do jutra, a do tej pory udało nam się zebrać jedynie ułamek potrzebnej kwoty. Nie ma już szansy, chyba że zdarzy się cud...
Szanowni Państwo,
Morfeusz nie może pracować, więc idzie na rzeź. Pilnie potrzebujemy pomocy by podarować mu życie. Tak bardzo się boimy, że się nie uda, bo koń jest duży i ciężki, więc drogi.
Morfeuszu, przepraszamy.
Za lata niewoli. Za to, że okradli Cię z marzeń. Za godziny pracy ponad siły i za bat tnący Twój zad. Przepraszamy, że człowiek tyle razy cię oszukał. Że choć się starałeś, nie zasłużyłeś, by żyć. Przepraszamy, że dla takich jak Ty nie ma żadnych przywilejów. Żadnego darmowego leczenia, żadnych zielonych łąk ani emerytury. Przepraszamy, że gdy stałeś się zbędny i już nie mogłeś zarabiać, jedyne co na ciebie czeka, to śmierć z ręki rzeźnika.
Morfeuszu, przepraszamy, że zostało Ci już tak niewiele czasu. Przepraszamy, że nie wyjdziesz już nigdy na dwór. Że nie wytarzasz się ani w rozgrzanym słońcem piasku, ani zimnym śniegu. Przepraszamy, że nie zobaczysz już wiosny, ani lata. Że nigdy już nie będziesz wolny i nie popędzisz przed siebie galopem, ścigając się z wiatrem, sobą i innymi końmi.
Przepraszamy za ludzi. Za twój marny los. Za śmierć, która się zbliża.
Przepraszamy za piekło, jakie koniom zgotował człowiek.
Morfeuszu, Twoje życie się kończy. Termin zabicia jest już wyznaczony. Tu gdzie trafiłeś, czas odmierza się rzeźnicką wagą i miarkami owsa. Mocna lina trzyma Cię siłą przy żłobie. Dostajesz jeść więcej, niż jesteś w stanie przejeść. Pasą cię, by, gdy przyjdzie kres, za twoją śmierć wziąć jak najwięcej pieniędzy.
Morfeuszu, przepraszamy, sami nie damy rady uratować Ci życia.
Jesteś duży, jesteś ciężki. Jesteś drogi.
Nie chcesz wiedzieć, co cię czeka…
Potrzebujemy pomocy, by ocalić siwego Morfeusza. Tak bardzo się boimy, że nie damy rady… tak bardzo…
Zbiórka obejmuje wykup, transport, podstawową diagnostykę i profilaktykę weterynaryjną, niezbędne wizyty kowala, a także 3-miesięczne utrzymanie.
O NAS
Działamy od 11 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Ładuję...