Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Berni znalazł w Fundacji ciepły kąt i pełną miskę. Miska była dla niego centrum wszechświata. Jadł i spał, spał i jadł i chyba był w końcu szczęśliwy. Leki pomogły mu cieszyć się życiem bez bólu i cierpienia.
Niestety zaniedbane przez lata poważne choroby na które cierpiał nie dawały za wygraną.
Z końcem wakacji Berni odszedł za tęczowy most.
Mamy nadzieję, że chociaż przez ostatnie miesiące swojego życia zdążył się przekonać że człowiek może być dobry, że można mieć pełny brzuszek i spać na ciepłym legowisku w swoim własnym pokoiku. Że deszcz nie musi padać na głowę, a wiatr hulać w starej zniszczonej budzie. Wierzymy ,że Berni miał w fundacji małą namiastkę domu.
Z końcem października do jednego z domów jednorodzinnych w podkrakowskiej miejscowości przybłąkał się skrajnie zaniedbany, skołtuniony, wychudzony i niesamowicie smutny pies. Niestety nie mógł w nim zostać, ponieważ państwo, którzy go zgłosili, mają swojego czworonoga, wrogo i terytorialnie nastawionego do potencjalnych konkurentów. Tak Berni trafił do fundacji.
Obolała, zrezygnowana, obojętna na bodźce z zewnątrz kulka skołtunionej brudnej sierści.... Ku naszemu zdziwieniu po kąpieli i strzyżeniu spod sterty dredów wyłonił się zachudzony pies w typie sznaucera średniego.
Po zabiegach pielęgnacyjnych, Berni natychmiast trafił na pełną diagnostykę do gabinetu weterynaryjnego. Wyniki niestety nie brzmią optymistycznie. Oprócz niedoczynności tarczycy Berni ma zespół Cushinga. Obie te choroby doprowadziły Berniego do fatalnego stanu fizycznego i psychicznego. Możliwe, że były też przyczyną pozbycia się psa z domu. Gdzieś przecież kiedyś musiał mieszkać. O jakości tego domu nawet nie chcemy myśleć... Tak smutnego i wyniszczonego życiem psa nie mieliśmy w fundacji od dawna.
Zespół Cushinga ma duży i negatywny wpływ na jakość życia psa. Pozostawiając to zaburzenie bez leczenia, naraża się psa na większe ryzyko rozwoju tak poważnych chorób jak cukrzyca, nadciśnienie krwi, zapalenie trzustki, zakażenie nerek i układu moczowego oraz choroby zatorowo-zakrzepowej płuc. U każdego psa z zespołem Cushinga jest szansa, by przywrócić zdrowie. Poprzez skuteczne leczenie możliwe jest poprawienie jakości życia i zapobieganie dalszym problemom zdrowotnym. Niestety, takie leczenie jest bardzo drogie, kosztuje około 400 zł miesięcznie.
Czy to była przyczyna pozbycia się psa? Tego już pewnie nigdy się nie dowiemy.
Berniego czeka jeszcze szereg badań. Na pewno w przyszłości, po ustabilizowaniu stanu zdrowia będzie szukał nowego kochającego domu, a na razie, dzięki wyjątkowej opiece zaczyna zauważać otaczający go świat, chwilowo najbardziej interesuje go miska pełna jedzenia.
W imieniu Berniego bardzo prosimy Państwa o pomoc w zebraniu kwoty, która pozwoli zabezpieczyć farmakologicznie kolejne 2-3 miesiące życia psiaka i pokryć koszty wszystkich badań, które jeszcze przed Bernim...
Ładuję...