To jeszcze nie musi być koniec jej życia...

Wsparło 180 osób
5 690 zł (113,8%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 2 Kwietnia 2019

Zakończenie: 12 Czerwca 2019

Godzina: 02:00

Zrobiliśmy dla Bessi wszystko co było możliwe. Od dwóch miesięcy jeździliśmy na dożylne podawanie chemii. Po pierwszym razie zmiana na głowie Bessi całkowicie się wchłonęła a ilość leukocytów we krwi spadła kilkakrotnie, Byliśmy szczęśliwi. Bessi miała apetyt, była szczęśliwa. Niestety trzy dni temu jej stan gwałtownie się pogorszył. Miała duszności i nie była w stanie wstać. Pojechaliśmy do lecznicy. Po wykonaniu badań okazało się, że płuca są zalane duża ilościa płynu, a poziom leukocytów wzrósł drastycznie. Liczyliśmy na to, że to wina upału, że serce nie jest wydolne, że jak dostanie leki i tlen, to przynajmniej jej samopoczucie sie poprawi. Niestety po dwóch godzinach od powrotu do przytuliska dostała pierwszego ataku padaczkowego. Potem następnych. Nie pozostało nam nic innego jak pomóc jej odejść. Liczyliśmy na więcej. Liczyliśmy, że chemia i liczne preparaty wspomagające oraz zioła pozwolą nam dać jej więcej czasu. Żegnaj Bessi... Byłaś psem wyjątkowym...

Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękujemy. Wspólne podarowaliśmy Bessi kilka miesięcy dobrego życia.... i wreszcie mogła się najeść do syta, co tak bardzo lubiła :).

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
86 zakończonych zbiórek
Wsparło 180 osób
5 690 zł (113,8%)
Adopcje