Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkie kociaki znalazły kochające domy! Oto część z nich w nowych domach. Dziękujemy za pomoc dla tej gromadki!
Kiedy nasza wolontariuszka przejeżdżała przez pewną miejscowość, zwróciła uwagę na dużą ilość chorych kotów biegających po ulicy. Zainteresowała się nimi bliżej i wtedy znalazła dwa stada kotów. Każde liczyło po 8 kociąt. Jedno stado wychudzone, drugie zakatarzone. Mieszkańcom przeszkadzały maluchy, przepędzali je.
Kociaki w trybie pilnym zostały zabrane do domów tymczasowych. 4 z nich trafiły do innych Fundacji, 3 do nas, niestety ostatni kociak zaginął... Maleństwa były zarobaczone, niedożywione i bardzo bały się człowieka. Aktualnie uczą się ufać, domy tymczasowe pracują nad ich socjalizacją i widać już duże postępy. Z drugiego stada zabrane zostały na razie dwa kociaki w najgorszym stanie, oczka miały posklejane ropą, istniało zagrożenie utraty wzroku - w wyniku silnego stanu zapalnego mogło dojść do wypłynięcia gałek ocznych.
Kolejne 5 kociąt jest dokarmiane przez okoliczną mieszkankę i czeka na swoją kolej, aby je zabrać. Na wagę złota są domy tymczasowe, ale istotne są także fundusze na ratowanie kociąt. Wszystkie kociaki trzeba zaszczepić i nakarmić, dlatego potrzebujemy każdej ilości karmy, najlepiej Animondy, po której nie mają rozwolnienia. Kociaki są też pod stałą opieką weterynarza.
Utrzymanie i opieka weterynaryjna tych przesłodkich istotek generuje spore koszty. A w kolejce czekają następne kociaki. Prosimy o pomoc w uzbieraniu potrzebnej kwoty, aby móc zabezpieczyć maluchy finansowo. Za każdą wpłatę będziemy wdzięczni, bo wcale nie jest łatwo wykarmić taką gromadkę. Z góry dziękujemy!
Ładuję...