Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jesteście wspaniali! Vito udało się uzbierać prawie 85 % potzrebnej kwoty. Niestety koszty leczenia i powrotu do zdrowia Vito są o wiele większe. Obecnie Vito przebywa w szpitalu, ponieważ zrost kości jest za mały. Vito musi mieć bezwzględnie ograniczony ruch i być pod stałą kontrolą ortopedyczną. Jeśli stan Vito na to pozwoli bedziemy mogli rozpocząć kosztowną rehabilitację.
Vito niestety musiał przejść drugi zabieg ortopedyczny.
Łapka nie zrastała się tak jak powinna. Prawdopodobnie komplikacje wystąpiły w związku z chorobą parwowirozą, z którą musiał się też bidulek zmagać. Parę dni temu ponownie został zoperowany staw rzekomy zanikowy trzonu lewej kości udowej. Po usunięciu płytki nakostnej i gwoździa doszpikowego rozwiercono jamę szpikową kości i złamanie zespolono gwoździem ryglowanym. Ubytek kości uzupełniono hydroksyapatytem.
Koszt zabiegu to około 3 000 zł. Na zbiórce Vito nadal brakuje nam na pokrycie kosztów zabiegów i pobytów szpitalu.
Błagamy o wsparcie dla Vito. Jesteśmy zrozpaczeni. Długi rosną i nie wiemy jak już mamy prosić.
Vito miał badania kontrolne zooperowanej łapki. Niestety zdjęcia rtg wykazały znaczną anemizację kości w okolicy wszczepów, niestety widoczny jest brak zrostu.
Konieczna jest druga operacja, która ma na celu ustabilizowanie łapy.
Koszt to kolejne 3 000,00 zł.
Zabieg zaplanowano za tydzień. Nie można czekać, im szybciej tym lepiej. Zbiórka niestety stoi w miejscu. Nie wiemy już jak mamy prosić o wsparcie dla Vito.
Możemy tylko Was błagać i wierzyć w Wasze dobre serca.
Niestety mamy złe wiadomości.
Nie ma u nas czasu na świętowanie czy odpoczynek.
Nasz wspaniały dzielny mały wojownik Vito nagle poczuł się
bardzo źle. Stracił apetyt, zrobił się apatyczny i pojawiły
się nudności. Natychmiast pognaliśmy z Vito do kliniki.
Liczyliśmy, że to może jakaś niestrawność, jednak wykonane badania i testy rozwiały nasze nadzieje.
Jesteśmy zrozpaczeni. Vito ma parwowirozę !
Większość z Was wie, jak paskudna i niebezpieczna jest to choroba!
Jak długo może być w ukryciu w organizmie, by potem nagle zaatakować z ogromną siłą.Tak cieszyliśmy się, że łapka się ładnie goi i zaplanowano już zabieg usunięcia gwoździ, ale świat na chwilę stanął dla nas w miejscu.
Tak bardzo jest nam przykro, że ten maluszek musi kolejny raz walczyć o życie. Tak bardzo się o niego boimy, boimy się każdej kolejnej godziny, każdej kolejnej doby....
Strach o Vito towarzyszy nam cały czas ...
Do opłacenie pierwszej faktury za operację i pobyt w szpitalu jeszcze brakuje środków, a w galopującym tempie rosną kolejne koszty walki z parwowirozą.
Sama surowica dla Vito to koszt 500 zł !
Błagamy Was o pomoc dla tego cudnego i dzielnego psiaka!
Tak wiele przeszedł. Zróbmy wszystko, by i tą walkę wygrał!
Sami, bez Was nie damy rady.
Vito to kolejna ofiara ludzkiego okrucieństwa i tak często spotykanej znieczulicy. Okrucieństwa, bo został porzucony jak nie potrzebny śmieć, a znieczulicy, bo pomimo osób przejętych jego losem, nie otrzymał pomocy na czas.
Maleńki zdezorientowany Vito przemykał w pobliżu trasy narażając się na śmierć. Co czuje mała istota, gdy nagle zostaje pozostawiona sama, gdzieś daleko od domu? Nie rozumie, co się stało… Nie rozumie, czym zawinił...? Dlaczego spotkał go taki los...? Osoby o czułych sercach próbowały wezwać pomoc, przeczuwając, że historia Vito może mieć śmiertelny koniec. Niestety opieszałość i nagminne traktowanie przez urzędników spraw zwierząt, jako mało ważnych doprowadziło do tragedii. Vito został potrącony przez samochód.
Jakimś cudem udało mu się przeżyć. Dzięki osobom, którym jego los nie był obojętny trafił pod naszą opiekę i natychmiast do szpitala, by otrzymać specjalistyczną pomoc. Badania wykazały widoczne złamanie poprzeczne kości udowej lewej, bliżej końca bliższego kości udowej.
Po przeprowadzeniu koniecznych badań diagnostycznych zdecydowano o przeprowadzeniu pilnie operacji osteosyntezy złamania kości udowej lewej w połowie trzonu z wolnym fragmentem. Osteosynteza z użyciem cerklarza, gwoździa śródszpikowego i płytki mostującej i 6 wkrętów korowych 2,7 mm.
Vito przebywa w szpitalu, jest stabilny, stale monitorowany i przede wszystkim zabezpieczony przeciwbólowo. Na razie konieczne jest ograniczenie ruchu do minimum (klatka kennelowa).
Niebawem musi rozpocząć fizjoterapię. Za 4 tygodnie obowiązkowe badania kontrolne rtg, na podstawie których zostanie podjęta decyzja odnośnie terminu usunięcia wszczepów, czyli kolejna operacja. Bardzo prosimy o wsparcie dla Vito. Sami nie damy rady. Tylko dzięki Wam i Waszym dobrym serduszkom Vito ma szansę na nowe lepsze życie.
Koszt operacji, pobytu w szpitalu i rehabilitacji jest dla nas nie do udźwignięcia. Wiele razy pomogliście naszym podopiecznych, za co bardzo serdecznie dziękujemy. Wierzymy, że dzięki Wam również Vito będzie mógł być zdrowy i odzyska sprawność.
Bezdomniaki
Ładuję...