Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zdecydowaliśmy zrobić test i okazało się, że Balu ma ZAAWANSOWANĄ BIAŁACZKĘ... Wszystkiego się spodziewaliśmy, ale nie tego! Przecież było dobrze... Stan, w jakim pod koniec był Balu totalnie nas załamał i nie pozostawiał wyboru. Leki nic by nie zmieniły. Wspólnie z lekarzem weterynarii podjęliśmy decyzję o eutanazji i przytuliliśmy go po raz ostatni...
Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali Balu, zarówno tym, którzy wsparli go finansowo, jak i tym, którzy trzymali kciuki za jego zdrówko...
Jesteśmy zrozpaczeni... Wczoraj musieliśmy pilnie zabrać Balu do kliniki. Kocurek z dnia na dzień przestał jeść, zaczął być osowiały i pokładał się. Zachowywał się zupełnie inaczej, niż dotychczas. Zrobiliśmy USG, które pokazało, że nerki i wątroba są w fatalnym stanie. Wykonaliśmy także badanie krwi, które wykazało bardzo głęboką anemię, a wszystkie parametry morfologii były dużo poniżej normy... Zdecydowaliśmy zrobić test i okazało się, że Balu ma ZAAWANSOWANĄ BIAŁACZKĘ... Wszystkiego się spodziewaliśmy, ale nie tego! Przecież było dobrze... Kocurek ładnie zniósł ostatnią operację oczka i czuł się wyśmienicie. Wydawało się, że wszystko idzie ku lepszemu. Zawsze witał nas w szpitaliku, wybiegał z klatki i gadał, ocierając się o nogi, szukając bliskiego kontaktu, a tu nagle... Stan, w jakim wczoraj był Balu totalnie nas załamał i nie pozostawiał wyboru. Leki nic by nie zmieniły. Wspólnie z lekarzem weterynarii podjęliśmy decyzję o eutanazji i przytuliliśmy go po raz ostatni...
Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali Balu, zarówno tym, którzy wsparli go finansowo, jak i tym, którzy trzymali kciuki za jego zdrówko...
BALU MUSI MIEĆ OPERACJĘ OCZKA!
Pojechaliśmy dziś z kocurkiem na konsultację okulistyczną i niestety nie mamy dobrych wieści... Kocurek trafił do nas na rutynową kastrację, ale okazało się, że jest mocno pokiereszowany: stan ropny w jednym uchu, w drugim świerzbowiec, a do tego oczko z uszkodzoną powieką. Mimo regularnej higieny oka i zakraplania, nie ma poprawy. Wybraliśmy się więc do specjalisty, by lekarz dokładnie to skontrolował. Okazuje się, że Balu ma entropium, czyli podwiniecie powieki dolnej w stronę gałki ocznej. Włosy ocierają o rogówkę i spojówkę, powodując łzawienie, zaczerwienienie i ból... Nieleczone może doprowadzić do powstania wrzodów gałki ocznej. Podwinięcie powieki wymaga ingerencji chirurgicznej, zabieg plus kontrole to są dla nas poważne koszty (potrzebne dodatkowe 600 zł). A miała być "tylko" kastracja...
Prosimy, pomóżcie Balu uzbierać na leczenie oka!
Poznajcie Balu. Kocurek został odłowiony na działkach w Poznaniu. To duży, misiowaty, piękny kocur, który mocno odstawał od reszty stada — od razu było widać, że coś jest z nim "nie tak".
Biedak cierpi na potworny świerzb uszu, jest też dość mocno poharatany, ma problemy z prawym oczkiem (prawdopodobnie uszkodzona mechanicznie na skutek walk), połamane pazury...
Chłopak jest już po pierwszej wizycie u weterynarza. Podano mu antybiotyki, środki przeciw pasożytnicze i zlecono wszystkie niezbędne badania. Musimy najpierw poprawić jego stan ogólny, żeby móc działać dalej.
Czeka go kastracja, szczepienia, ale najpierw porządna dawka leczenia. Uszy są w tak fatalnym stanie, że zostaną wyczyszczone dopiero pod narkozą: wcześniej byłoby to zbyt bolesne.
Pomożecie opłacić leczenie bezdomnego Balu? W jego imieniu ogromnie Wam dziękujemy!
Ładuję...