Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Pani Adrianna całą noc nie mogła zasnąć, wiedząc, że ta niedziela zmieni nie tylko jej życie i rodziny, ale też życie jednego z białych miśko-westów
O 4 rano zagnała męża do auta i pospieszając go kazała gnać pod Warszawę po odbiór nowego członka rodziny
500 km przejechane w napięciu i oczekiwaniu na spotkanie.
Pani Adrianna całą noc i całą drogę wyobrażała sobie chwilę kiedy spojrzy w dwa czarne węgielki, kiedy dotknie czarnego, mokrego noska i porwie w ramiona Bezika
Łzy popłynęły strumieniem na widok merdającego ogonka i ciaptusia podążającego w jej kierunku
Kochani...od dzisiaj Bezik zamieszkał w cudownej rodzinie w Lwówku Śląskim Dziękujemy Pani Adriannie i jej mężowi za pokochanie Bezika i wszystkim życzymy zdrowia i dużo radości ze wspólnie spędzonych chwil
Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie finansowe dla Bezika. Zebrane pieniążki pozwoliły na opłacenie transportu psiaka, opłaciłyśmy konsultację ortopedyczną, neurologiczną, specjalistyczne badanie USG, badania krwi w kierunku choroby Cushinga, rozpoczęłyśmy leczenie tej choroby oraz suplementację wątroby, opłaciłyśmy kastrację i czyszczenie ząbków, zakupiłyśmy karmę dla psiaków ze schorzeniami wątroby, zaczipowałyśmy Bezika oraz zafundowałyśmy mu wizytę w psim salonie piękności. DZIĘKUJEMY!
Bezik ma 11 lat i trafił do schroniska w Rybniku po śmierci swojego właściciela. Smutne jest to, że nikt z rodziny nie podjął się opieki nad starszym psiakiem, któremu zawaliło się życie po odejściu ukochanego Pana.
Ludzie nie mają świadomości, że pieski też tęsknią, że mają swój rozum, może mały, ale jednak mają i nagły brak opiekuna to trauma dla psiaka. Kolejna trauma jaką im fundujemy to kraty schroniska, odizolowanie, inne psy wkoło, hałas, obcy ludzie.
Nie nam oceniać decyzję rodziny o oddaniu Bezika do schroniska, ale serce pęka patrząc na niepewność pieska, na załzawione oczka, na to jak wpatruje się w człowieka jakby próbował dostrzec w nim swego Pana.
Nie ma w Beziku cienia agresji, nie zaczepia innych psów, nie wchodzi im w drogę, tupta sobie sam po terenie, zwiedza, jest pochłonięty swoimi myślami.
Kochani, w schronisku Bezik miał wykonane badania krwi i okazuje się, że ma tragicznie wysoki wynik fosfatazy.
Przyczyn może być wiele tak skrajnie wysokiego poziomu, my obstawiamy chorobę Cushinga, ale nie będziemy wróżyć z fusów i musimy przeprowadzić komplet szczegółowych badan krwi, konieczne będzie USG, aby ocenić wątrobę i jelitka.
Bezik ma poważne problemy z tylnymi łapkami, trzęsą się mocno co uniemożliwia mu dłuższe stanie.
Diagnostykę musimy rozpocząć od konsultacji neurologicznej i już mamy umówiony termin do neurologa na 11 lutego. Prawdopodobnie będzie konieczne wykonanie rezonansu. Jeśli okaże się, że nie jest to problem neurologiczny to chłopaka będzie musiał obejrzeć ortopeda. Koniecznie musimy wykastrować chłopca i wyczyścić ząbki, bo w pysiu dramat. Psiak wymaga też wizyty w u groomera i dobrej karmy, bo wyraźnie sierść jest przebarwiona co sugeruje, że jest alergikiem.
Transport pieska pochłonął też niemałą kwotę, dlatego założyłyśmy tę zbiórkę dla Bezika i pięknie Was prosimy o wsparcie.
Chcemy jak najszybciej i jak najlepiej ogarnąć chłopaka, żeby mógł zamieszkać w nowym domku i poczuć się znowu kochanym i potrzebnym białaskiem.
Ładuję...