Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani!!!!!!
Z całego 💕 dziękuje za uratowanie tego "malucha".... maluch nie jest już bezimienny! Od swoich ANIOŁÓW dostał imie Farcik!
Farcik jest już w klinice. Został zaszczepiony i odrobaczony. Czekamy na informacje kiedy będzie można wykonać kastracje. Trzymajcie za Farcika kciuki :)
Jeszcze raz kochani barrrrrdzzzzoooo Wam dziękuje!!!!!! Wasza pomoc jest bezcenna. Gdyby Farcik wiedział ile jest kochanych 💛
U Ani wydażyła się tragedia rodzinna..... zmarła osoba, która ją wychowywała i uczyła miłości do świata.... Ania jest załamana na silnych lekach uspokajających bo nie daje rady.
Zwierzęta w Azylu są zaopiekowane przez wolontariuszy, którzy z Anią są od wielu lat.
Ania rozmawiała z handlarzem dwa dni temu... handlarz przetrzyma ogierka do weekendu ale chce 500 zł za przetrzymanie Na 20.09 umówiona jest również jego kastracja za 1200 zł.
Kochani..... w imieniu Ani i podopiecznych bardzo dziękujemy za Wasze wsparcie.
Jak tylko Ania do Nas wróci zrobi wszystkie aktualizacje. A jak tylko ktoś z Państwa ma ochote odwiedzić uratoqane istnienia zapraszamy z otwartym ♥ bo one żyją tylko dzięki Wam...
Kochani mam jeszcze jedną prośbę... pomóżcie w opłaceniu zaległości za siano..... Ania nie umie prosić...nawet jak jest źle ma uśmiech na twarzy ale jak ktoś ją bliżej pozna wie kiedy za tym uśmiechem kryją się łzy smutku.....i bezsilności.....
Jestem po rozmowie z handlarzem! Dał nam czas do poniedziałku ale chce 500 zl za przetrzymanie. Negocjowałam i tylko pieniądze dla tego człowieka się liczą! Kochani błagam RATUNKU
Dziękuje WAM wszystkim że jesteście!!!!!! że tak walczycie!!!! BŁAGAM!!
Jutro dzwonie do handlarza Boze dziękuje Wam za taką walke. Trzymajcie kciuki aby się udało aby zgodził się dać kolejny termin po wpłacie drugiej zaliczki 2 tys zł Boże dziękuje Wam!
Jestem po rozmowie z handlarzem.... w dniu wczorajszym nie udało mi się do niego dodzwonić....dopiero dzisiaj....
Kochani... dostaliśmy czas .... do środy.... jest go bardzo mało... być może jak dostanie kolejne środki to nie będzie tak złośliwy i poczeka.... ale tego nie wiem.... nie umiem z nimi rozmawiać.....
Kochani błagam.......POMOCY
Nie wiem jak mam Wam dziękować!
Dzisiaj dzwonie do handlarza! Trzymajcie kciuki aby dał nam dłuższy termin....
Dziękuje Anioły!!!
Kochani, dostałam zdjęcie tego ogierka dzisiaj rano! Czas, jaki miałam na zdecydowanie czy daję mu szansę na życie, był do końca rozmowy telefonicznej z handlarzem. Nie mogłam, bo zostawić bez próby ratowania...
Bezimienny ma 7 miesięcy ma krzywiznę tylnych nóg... Urodził się po to, aby umrzeć. Nie leczony, zostawiony sam sobie w zamknięciu po oddzieleniu od matki po to, aby tylko przybierać na wadze, karmiony kartoflami, soją.
Kochani, błagam ratujmy go... Będę dzisiaj rozmawiała z kliniką, czy go przyjmą. Ale muszę najpierw zapłacić za niego, aby móc mu pomóc.
Ładuję...