Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Leczenie ran na głowie i uszu u Rudolfa zakończyło się. Z zębami też ma zrobiony porządek. Jest w dobrej formie. Niestety, przez wirusa białaczki, nie może już wrócić do osiedlowego życia. Przebywa teraz w domu tymczasowym, gdzie powoli poznaje uroki domowego życia, w którym nie musi walczyć o przetrwanie. Jeszcze pracujemy nad kontaktami z człowiekiem, bo jest dość nieufny, ale myślimy że z czasem będzie coraz lepiej. I powoli szukamy mu domu, takiego na zawsze. Bardzo dziękujemy za wpłaty na leczenie Rudolfa.
Rudolf został złapany kilka dni temu, ponieważ osoba, która go dokarmiała, zauważyła, że ma trochę zaropiałe oczy. Miał zostać podleczony z kociego kataru i wykastrowany. Prosta sprawa.
Niestety okazało się, że ani prosto, ani łatwo nie będzie. Wyniki wstępnych oględzin i badań nas załamały. Rudolf poza kocim katarem, ma w uszach świerzb, który chyba zbierał sie przez wszystkie lata jego życia. Tak go swędziały uszy, że od drapania miał ogromne strupy za uszami.
Kanały słuchowe miał kompletnie zatkane świerzbem i kleszczami! W pyszczku próchnica korzeniowa, dolne trzonowce sa do wyrwania.
I to tego wszystkiego dodatni wynik testu na kocią białaczkę. Nie może wrócić już do osiedlowego życia, więc będziemy mu musieli szukać domu. Ale najpierw trzeba mu wyleczyć uszy, rany na głowie, doprowadzć do porzątku zęby, a nas zasypują kolejne chore koty :(
Długi rosną, pieniędzy brakuje już na wszystko. Bardzo prosimy o pomoc opłaceniu leczenia Rudolfa i danie mu szansy na lepsze życie, pomimo białaczki.
Ładuję...