Działkowe maluchy proszą o szansę na życie

Wszystkie kociaki znalazły już domki stałe. Ostatni maluszek Migdałek jeszcze u nas przebywa i dochodzi do siebie. Leczyliśmy ropień powstały pod ząbkiem. Znalazł juz domek do którego niebawem trafi, jak tylko będziemy mieć pewność, że wszystko z nim w porządku.

Na pomoc czekają rodzice kociaków bardzo prosimy o wsparcie, nie możemy pozwolić by na świat przyszły kolejne kociaki. Niestety nie możemy też liczyć na pomoc z miasta, darmowe kastracje już dawno sie skończyły, w tym roku darmowymi zabiegami było objętych TYLKO 200 kotów.

Ostatni biały maluszek jaki został przez nas odłowiony miał ropień pod ząbkiem mlecznym. Kociak nie jadł, był osowiały, ropa powstała na skutek urazu. Kotek pomyślnie przeszedł zabieg, jest bardzo pogodny, ładnie je.

Na pomoc czeka rodzina kociaków. prosimy o wsparcie!

Kochani, wszystkie maluchy są zabezpieczone i w trakcie leczenia. Dziękujemy za każdą wpłatę. Kupiliśmy karmę dla kociaków. Bardzo potrzebujemy dalszego wsparcia na pokrycie kosztów leczenia.

Dorosłe koty musimy wyłapać na zabiegi, niestety brakuje nam środków. Jedna z dzikich kotek wymaga dłużego leczenia.

Kotki żyja pod gołym niebem nie maja schronienia, postawiliśmy budki z kartonów ale podczas mrozów to nie wystarczy.

Chcielibyśmy kupić chociaż ze dwie budy, by przetrwały zimę.

Niestety nie maja również co jeść, karmicielka przychodzi co drugi dzień, staramy sie jak możemy by im pomóc.

Prosimy o wsparcie!