Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Koty mieszkające na działkach mają bardzo ciężko. Są skazane na łaskę i niełaskę działkowiczów. Na ich humory. Dadzą jeść albo przegonią, bo przecież koty (sic!) niszczą ich uprawy. Jakiś czas temu pod opiekę wolontariuszy z Fundacji Viva - grupa Zwierzaki z Mińska trafił taki właśnie kot.
Kot wyglądał, mówiąc krótko, źle. Cały czas się drapał, miał wyłysienia na skórze. Był wychudzony, apatytyczny, jakby kompletnie poddał się temu, co go spotkało - bezdomności na działkach oddalonych od Mińska Mazowieckiego o 10 km.
Kot trafił do przychodni. Okazało się, że na jego ciele jest mnóstwo pcheł i innych pasożytów skóry, które dręczyły jego umęczone i tak ciało. Konieczne było ogolenie kocurka z sierści. Zabieg wykonano pod narkozą. Drobne ranki opatrzono. Pobrano krew.
Kocurek Czesiek mieszka w przychodni już kilka ładnych tygodni. Niestety, badania krwi i testy wskazały, że kot ma białaczkę. To dodatkowo skomplikowało jego sytuację.
Teraz kot wymaga opieki, suplementacji i na pewno nie może wrócić na działki. Nie po tym wszystkim, co przeszedł.
Pomożesz Czesiowi? Dasz mu szansę?
Ładuję...