Bobbi, kochany psiuniu, królu kundelków, na co chorujesz? 🥺

Zbiórka zakończona
Wsparło 46 osób
2 996 zł (149,8%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 10 Lipca 2023

Zakończenie: 31 Grudnia 2023

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Bobbi to pies z gatunku kundelus niepospolitus niewidzialnus. Nikt dłużej nie zatrzymuje na nim wzroku, obok kojca zainteresowani adopcją przechodzą szybko, bo przecież dookoła w innych kojcach są słodsze pieski, młodsze, patrzące maślanymi oczami. On wtedy szczeknie raz czy dwa, domagając się uwagi… Ale potem cichnie, na powrót gaśnie. Wraca spać do kąta.

Czasem opiera głowę o kafelki na ścianie, chłodzi się, a dla nas wygląda, jakby zaraz miał odejść, smutny i zrezygnowany 🙁


Gdy zbliża się do niego wolontariusz z zamiarem wyjścia na spacer - och, co to wtedy jest za radość! Ogon przechodzi w tryb machanka, dupka nastawia się do drapanka (bo Bobbi najbardziej w świecie lubi drapanko po dupce właśnie). Na spacerach maszeruje dziarsko, jest królem kundelków na tej dzielni, szczeka do innych psów “proszę zachować odstęp, proszę zrobić przejście, proszę się kłaniać, idzie Wasz pan i władca, Bobbi!”.  

A po spacerku… Znowu kojec, kąt, głowa oparta na kafelkach. Czy taki piesek jak Bobbi, król kundelków, może mieć depresję? Czy pan i władca może być niewidzialny?  Domu wciąż brak. 


Bobbi nie jest najmłodszy, za sobą ma ciężkie życie na Ukrainie; ma też swoje przyzwyczajenia, nie lubi weterynarzy. A ostatnio musi mieć z nimi do czynienia coraz częściej… Niestety, u Bobbiego wystąpiły ostatnio dziwne ataki - nie mógł złapać równowagi, sztywniały mu łapki, zataczał się. Martwimy się o niego. 🥺 Piesio jest już po konsultacji neurologicznej, poszerzonych badaniach krwi oraz echu serca; teraz konieczne jest wykonanie badania MRI głowy wraz z punkcją i badaniem PMR. Taka diagnostyka wiąże się niestety ze sporymi kosztami… Samo MRI to 1000 zł 

Prosimy, pomóżcie opłacić nam te badania i wizyty u weterynarzy. Bez Was nie dowiemy się, na co choruje Bobbi 🙁

A jeśli ktoś z Was jest zainteresowany podarowaniem domu pieskowi, niewidzialnemu i coraz bardziej przygnębionemu - zapraszamy do kontaktu: 501 639 535. 

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
26 aktualnych zbiórek
212 zakończonych zbiórek
Wsparło 46 osób
2 996 zł (149,8%)
Adopcje