Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani Pomagacze!
Boguś wraca do zdrowia. Łapka została ześrubowana, prześwietlenia pokazują, że wszystko na dobrej drodze. Nie obyło się bez krwotoków i innych niewielkich komplikacji, ale wszystko minęło i jest już w porządku. Przestępcy do tej pory nie udało się schwytać. Gdyby nie Państwo, to na prawdę nie wiemy, co byśmy zrobili.
Boguś to członek kochającej się rodziny. Uwielbia dzieci, kocha zabawę z nimi, jest traktowany jak kolejne dziecko Pani Joasi :-) Ma wszystko, czego życzymy sobie dla każdego naszego adopciaka.
Nawet nie wiecie Państwo, ile znaczy dla nas Państwa pomoc. Zawsze staramy się pomagać w kryzysowych sytuacjach naszym zwierzakom, nawet wtedy, kiedy są już adoptowane, bo one nigdy nie przestają być nasze. To zaskakujące, zdumiewające i szczerze wzruszające, że podzielacie nasze zdanie, zawsze jesteście z nami i jeśli ratujecie - to od początku, do końca. Bardzo Wam dziękujemy.
Kochani Pomagacze!
Bogus, psiak adoptowany z naszej fundacji kilka miesięcy temu, wczoraj uległ poważnemu wypadkowi. Policyjny pościg za przestepcą pociągnął za sobą tragiczne konsekwencje. Przestępca uciekł samochodem taranujac po drodze niewinnego Bogusia, który akurat był z Właścicielka na spacerze.
Boguś doznał urazu narządów wewnętrznych, ale z tego wyjdzie. Gorzej z jego tylną łapką - nie zrośnie się sama, potrzebna jest pilna operacja.
Kochani, widzicie na zdjęciu, że kość dosłownie wisi na włosku. Po konsultacjach w kilku gabinetach, wszyscy weterynarze zgodnie twierdzą, że trzeba łapkę otworzyć, a kość zespolicć śrubami. Koszt samej operacji to 800 zł. Niestety właściciele już wczoraj, za powypadkowe badania zaplacili ponad 500 zł, nie stać ich na zabieg a muszą ratować Bogusia. Bardzo go kochają, to najlepszy dom, jaki mogliśmy sobie dla niego wymarzyć.
Drodzy Państwo, bardzo bardzo prosimy o pomoc dla psiaka. Zwierzęta, które uratowaliśmy, już na zawsze zostają w naszych sercach. Bez operacji nigdy nie odzyska pełnej sprawności. To młody, kudłaty, uroczy piesek, który kocha swoja rodzinę calym psim serduszkiem. Ratujmy go!
Ładuję...