Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Państwa wsparciu, udało się zdiagnozować Bojana. Niestety piesek ma padaczkę i musi na stałe przyjmować leki. Dostał wózeczek. Bojan jest psem małym, ale bardzo zadziornym. Mimo niepełnosprawności dowodzi innymi zwierzętami, większymi od siebie psami i kotami. Bardzo szybko się zaaklimatyzował i pokochał swój nowy dom. Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę.
Bojan to piesek, który przybył do Przystani Ocalenie z Ukrainy. Poruszyło nas jego zdjęcie, a następnie tłumaczenie opisu do tego zdjęcia ze schroniska w Ukrainie, w którym przebywał: „Bojan (tak nazwali go pracownicy) trafił do ekipy z podejrzeniem o to, że ma złamany kręgosłup, doszli do tego wniosku, bo pies nie stawał na tylnych łapach. Później został zrobiony rentgen, który zszokował wszystkich. Nie - ludzie strzelali do psa z wiatrówki, po czym bili po brzuchu. W tkankach miękkich znajdowały się liczne kule. Jakie zagrożenie dla ludzi mogła stworzyć ta istota i po co była ta agresja?”
To jest chyba drugie oblicze wojny, jedno to działania wojenne - wybuchy, strzelanie, przemoc, a drugie to jakaś niepohamowana siła agresji, która wyzwala się w ludziach i objawia się szczególnie mocno wobec tych najsłabszych. Bo w jaki sposób może zagrażać ludziom psiak wielkości shi-tzu, łagodny, na widok każdego machający ogonem, przyjazny wobec ludzi? Krzywdzonych, masowo trutych, ostrzeliwanych, bitych zwierząt na Ukrainie jest obecnie bardzo dużo. To przerażające, co się tam dzieje.
Przywieźliśmy Bojana po to, aby mu pomóc, aby dać mu lepsze pełne miłości, spokoju życie. Bojan ma sparaliżowany tył, nie chodzi na tylnych łapkach, podnosi więc je do góry i porusza się tylko przednimi, lub ciągnie tylne łapki po ziemi. Jest wesoły i bardzo lubi ludzi. Nie można wymazać zła, jakiego doświadczył, można jednak ułatwić mu obecne życie. Pierwszy krok do nowego życia ma za sobą, jest już u nas. Teraz potrzebuje wsparcia wielu ludzi. Chcemy dać mu optymalne szanse na życie, chcemy, aby mógł towarzyszyć innym psom w ich codzienności. On bardzo tego chce, ale niepełnosprawność bardzo mu to utrudnia.
Liczymy kochani na Wasze zrozumienie i pomoc. Liczymy, że skradnie Wasze serce i ktoś z Państwa pomoże nam zebrać środki na jego leczenie i życie. Potrzebuje szybkiej diagnostyki, żeby sprawdzić czy da się jeszcze coś dla niego zrobić. Potrzebne są podkłady higieniczne, dobra karma i wózeczek inwalidzki, który ułatwi mu poruszanie. Marzymy, o tym, aby ten niepełnosprawny piesek miał coś swojego… dlatego z całego serca dziękujemy za legowisko dla niego, kocyk polarowy, za puszkę karmy, za grosik na wózeczek, który ułatwi mu życie, za wszelkie wpłaty serdecznie dziękujemy!
Ładuję...